Z przeprowadzonych przez międzynarodową agencję Research and Markets badań wynika, że najbliższe lata przyniosą ogromny skok rolnictwa cyfrowego w obszarze monitorowania upraw. Usługi i narzędzia do mapowania pól, badania gleby i plonów oraz technologi zmiennej dawki i automatyki mają wzrosnąć do 4,4 mld USD, gdzie w 2020 r. wartość rynkowa wynosiła 2,2 mld USD.

Inwestycje w segmencie technologii rolniczych napędzane są m.in. przez rosnącą popularności urządzeń opartych na IoT i sztucznej inteligencji, potrzeby poprawy produktywności i rentowności gospodarstw, a także wzrostu świadomości rolników co do możliwości, jakie dają narzędzia inteligentnego i precyzyjnego zarządzania gospodarstwem.

Wysokie zapotrzebowanie na urządzenia GPS/GNSS

Bardzo ważnym czynnikiem tego wzrostu jest upowszechnienie stosowania urządzeń GPS/GNSS używanych do mapowania pól, pobierania próbek gleby, technologii prowadzenia, rozpoznania upraw, wysiewu o zmiennej dawce, opryskiwania i mapowania plonów

Średnie gospodarstwa będą miały największy udział

Z prognoz wynika, że największy udział w rynku monitorowania produkcji, będą miały gospodarstwa średniej wielkości, których na całym świecie jest najwięcej. W ich działalności obserwuje się też szybki zwrot z wdrażanych inwestycji w automatyzację, robotykę czy zmienne dawkowanie.

Małe gospodarstwa, będą miały udział w rynku głównie w Indiach, Chinach i kilku krajach Azji Południow-Wschodniej, gdzie choć cyfryzacja sektora rolniczego jest na początkowym etapie, to inwestuje się w niego znaczne kwoty.

Stany dominującym graczem rolnictwa cyfrowego

Najbliższe lata, jeśli chodzi  o udział w światowym rynku monitorowania upraw, będą należeć o Ameryki Północnej. Rosnąca tam obecność firm agrotechnicznych takich jak Trimble Inc., Topcon Corporation, Deere & Company czy Syngenta Group oraz inicjatywy podejmowane przez rządy w celu wdrożenia technik rolnictwa precyzyjnego będą głównymi czynnikami napędzającymi segment rolnictwa cyfrowego w tym regionie.