Dane dotyczące wilgotności zbieranego ziarna są niezwykle istotne z punktu widzenia rolnika. Zbyt wysoka zawartość wody w surowcu wymusi dodatkowe koszty suszenia, utrudni magazynowanie ziarna, czy też obniży cenę za sprzedany towar. Z kolei zbyt niski poziom wody spowoduje stratę na masie towaru, a tym samym obniżenie zysku. Do oszacowania optymalnej wilgotności ziarna niezbędny jest wilgotnościomierz.
Zasada działania
Urządzenie Asonik model Super CHTM2 dokonuje pomiaru zawartości wody w ziarnie za pomocą pola elektromagnetycznego wysokiej częstotliwości. Dzięki temu możliwe jest prześwietlenie ziarna na wskroś, bez konieczności miażdżenia materiału.
Dwa tryby pomiaru
Wilgotnościomierz Asonik Super CHTM2 oferuje dwie możliwości pomiaru wilgotności ziarna: w objętościowych i wagowych porcjach surowców. Jak podkreśla producent, oznaczenie zawartości wody w porcjach wagowych jest dokładniejsze chociażby ze względu na brak różnic wynikających z gęstości ziarna.
Pomiar wagowy jest tym samym nieco bardziej skomplikowany, gdyż w pierwszej kolejności należy dokładnie zważyć surowiec: w zależności od typu ziarna będzie to ilość od około 150 g w przypadku owsa, do 222 g dla prosa. W zestawie znajdziemy również oddzielną wagę oraz lejek zasypowy z zasuwą.
Po zważeniu ziarna lejek należy postawić nad komorą pomiarową i przesunąć zasuwę. W następnej kolejności za pomocą guzików wybrać numer odpowiadający danemu ziarnu – pełny spis znajdziemy w instrukcji obsługi. Zwieńczeniem pomiaru jest wciśnięcie przycisku „%”, gdzie już po sekundzie otrzymujemy wynik.
Przeprowadzenie pomiaru objętościowego jest podobne, jednak zamiast odmierzania porcji wagowej, zasypujemy komorę pomiarową do pełna (około 450 ml ziarna) i dokonujemy pomiaru. To zdecydowanie szybszy i łatwiejszy w wykonaniu sposób, obarczony też jednak nieco większym błędem.

Dokładność pomiaru
Teoretyczna dokładność pomiaru zdaniem producenta wynosi 0,1 proc. W praktyce wielokrotnie mieliśmy możliwość weryfikacji naszych pomiarów z pomiarami w dużych punktach skupowych, dysponujących zdecydowanie bardziej rozbudowanymi miernikami. Okazało się, że wskazania testowanego urządzenia prawie zawsze pokrywały się z wynikami na skupach. Zaobserwowana różnica za każdym razem wynosiła mniej niż 0,5 proc., co jest naszym zdaniem bardzo dobrym rezultatem w przypadku podręcznego wilgotnościomierza.
Urządzenie zasilane jest trzeba bateriami typu R6, co zdaniem producenta wystarcza na wykonanie około 1000 pomiarów. W czasie kilkuletniej eksploatacji przeprowadziliśmy w sumie około 300-400 testów a mimo to baterie wymagały wymiany praktycznie co roku.
Co się nam podobało…
Miernik posiada rozbudowaną listę 127 materiałów do badania, w czasie testu mieliśmy okazję mierzyć zawartość wody w m.in. zbożach: pszenicy, jęczmieniu, pszenżycie, życie, prosie, a także rzepaku, łubinie, czy grochu. W zdecydowanej większości przypadków korzystaliśmy z wagowego pomiaru, choć jak zauważyliśmy, pomiar objętościowy nie różnił się od niego zasadniczo – maksymalna różnica zawierała się poniżej 1 proc.
Na uznanie zasługuje także kompaktowy rozmiar urządzenia, a także dołączona w zestawie walizka, która pozwala na zabranie ze sobą miernika bez obawy o jego uszkodzenie.

Obsługa urządzenia jest bardzo prosta – wszystkie czynności takie jak wybór badanej próbki, pomiar, czy kalibracja wykonywane są za pomocą trzech guzików na panelu frontowym.

…a co nie?
Bardzo mały wyświetlacz negatywnie wpływa na ergonomię pracy. Pokazuje on jedynie liczby przypisane do konkretnych materiałów, przez co zawsze musimy mieć ze sobą instrukcję, w której opisane są poszczególne oznaczenia. Ich pogrupowanie również nie jest intuicyjne i np. między oznaczeniami odpowiadającymi dla owsa w ujęciu wagowym i objętościowym trzeba „przeklikać” aż 87 pozycji.

Bardzo słabo sygnalizowany jest też niski poziom baterii, co w ferworze prac żniwnych jest trudne do zauważenia i w praktyce bateria rozładowuje się w najmniej oczekiwanym momencie.
Drobne zastrzeżenia można też mieć do wagi dołączonej do zestawu. Ze względu na jej konstrukcję, drobne ziarna bardzo łatwo przedostają się pod platformę ważącą, co negatywnie wpływa na dokładność pomiarów.
Należy jednak odnotować iż w nowszym modelu poprawił opisane wyżej bolączki. Następca testowanego modelu Super CHTM2 serii 15K wyposażony jest już w bardziej rozbudowany wyświetlacz, zdolny do ukazywania zarówno cyfr, jak i liter, a oznaczenia numeryczne zastąpiono nazwami. Niski poziom baterii sygnalizowany jest dużo czytelniej, a urządzenie dodatkowo otrzymało wbudowany interfejs bluetooth.
Podsumowanie
Testowane urządzenie z pewnością spełniło wszystkie pokładane w nim zadania i przez 6 lat trwania testu wciąż charakteryzuje się bardzo wysoką dokładnością pomiarów. Za nasz wilgotnościomierz w 2012 r. zapłaciliśmy nieco poniżej 1000 zł brutto, a obecnie nowszy i ulepszony model kosztuje 1300 zł brutto. W skład nowego zestawu nie wchodzi jednak waga, którą należy dokupić osobno.
Komentarze