Jak zawsze przed targami Agritechnica firma Horsch zaprezentowała to co ma najlepszego. Z jednej strony to nowe rozwiązania w już istniejących maszynach będących w ofercie firmy. Z drugiej zaskoczenie czyli sprzęt, dzięki któremu bawarski producent maszyn chce zdobyć nowe segmenty rynku maszyn.

Tym razem firma otworzyła swe progi dla dziennikarzy w zakładzie w Landau, gdzie znajduje się fabryka opryskiwaczy Leeb. Pokazy pracy w polu nie udały się, bowiem w dniu prezentacji od rana padał deszcz. Każdą maszynę opiszemy dokładniej już wkrótce, tymczasem zobaczcie pokrótce czego można się spodziewać ze strony Horscha w najbliższym czasie.

Nawożenie według Horscha

Horsch z impetem wkracza na rynek rozsiewaczy, ale nie tych popularnych tarczowych, tylko pneumatycznych, które oferują niezwykłą precyzję siewu nawet w trudnych warunkach, czyli przy większych podmuchach wiatru.

Oczywiście rozsiewacze pneumatyczne radzą sobie dobrze także z precyzyjną pracą także na dużych szerokościach roboczych. Precyzją może się pochwalić najnowszy produkt Horsch czyli rozsiewacz Horsch Leeb Xeric 14 FS, który ma zbiornik o pojemności 14 m3 i może być wyposażony w belkę o szerokości do 48 m.

Rozsiewacz pneumatyczny Horsch Leeb Xeric 14 FS Fot: M.Wołosowicz
Rozsiewacz pneumatyczny Horsch Leeb Xeric 14 FS Fot: M.Wołosowicz

Uprawa według Horscha

Jeśli chodzi o nowe maszyny do uprawy to nowością jest kultywator Fortis 9 AS, czyli czterobelkowy kultywator przyczepiany o szerokości 9 m.

Jest on przeznaczony do ciągników o mocy do 750 KM. Jego łapy mogą spulchniać glebę do 30 cm, standardowo można na nich zamontować każdy rodzaj nakładki znany z wcześniejszych kultywatorów firmy Horsch. 

Kultywator Horsch Fortis 9 AS Fot: M.Wołosowicz
Kultywator Horsch Fortis 9 AS Fot: M.Wołosowicz
Coraz większą popularnością wśród rolników cieszy się płytka uprawa. W ofercie pojawił się więc kultywator do takiej pracy o nazwie Horsch Crusier 9 XL, który ma uzupełnić lukę pomiędzy maszynami 7 a 10 metrowymi.

Maszyna potrafi uprawiać już od 2 cm głębokości co czyni ją sprzętem idealnym do niszczenia chwastów. 

Kultywator Horsch Crusier 9 XL Fot: M.Wołosowicz
Kultywator Horsch Crusier 9 XL Fot: M.Wołosowicz
Drugą z nowości była brona talerzowa Joker 12 RT o szerokości 12 m. Tu premierą jest system składania do przodu oraz kroje nożowe, dodatkowo rozdrabniające materiał roślinny podczas pracy. 

Brona talerzowa Horsch Joker 12 RT M.Wołosowicz
Brona talerzowa Horsch Joker 12 RT M.Wołosowicz

Ochrona chemiczna - ulubiona specjalizacja Horscha

Podczas prezentacji przeprowadzonej w fabryce w Landau nie mogło zabraknąć opryskiwacza. Był nim najnowszy produkt firmy Horsch Leeb VT.

Jest to model bardziej kompaktowy w porównaniu do innych maszyn samobieżnych, ale posiadający szereg rozwiązań stosowanych w większych maszynach. 

Opryskiwacz samobieżny Horsch Leeb VT. Fot: M.Wołosowicz
Opryskiwacz samobieżny Horsch Leeb VT. Fot: M.Wołosowicz

Ochrona mechaniczna

Mogliśmy obejrzeć także nową półzawieszaną bronę chwastownik Cura 18 ST o szerokości 18 m. Jej cel to niszczenie chwastów w uprawach przy pomocy dziesiątek sprężystych zębów, które mają za zadanie wyrwać je z gleby.

W maszynie zostało przeprojektowane sterowanie naciskiem zębów, który teraz jest jeszcze bardziej precyzyjny.

Brona chwastownik Horsch Cura 18 ST Fot: M.Wołosowicz
Brona chwastownik Horsch Cura 18 ST Fot: M.Wołosowicz
Dla upraw rzędowych pojawił się nowy model pielnika Transformer 6 VS, który może pielęgnować uprawy posiane w rzędach oddalonych od siebie co 25 cm. 

Pielnik Horsch Transformer 6 VS Fot: M.Wołosowicz
Pielnik Horsch Transformer 6 VS Fot: M.Wołosowicz

Nowe siewniki Pronto i Versa 

W tej koronnej dziedzinie Horsch wysoko postawił poprzeczkę konkurencji, mało tego ciągle ją podnosi. Tym razem także nie zabrakło nowych rozwiązań w siewnikach. 

Dla mniejszych gospodarstw rozwiązaniem ma być Versa 3 KR, czyli siewnik mechaniczny nabudowany na bronie wirnikowej. Został w nim powiększony zbiornik na nasiona oraz dodana możliwość pochylenia go na ciągnik co zmniejsza zapotrzebowanie na udźwig podnośnika. 

Agregat aktywny Horsch Versa 3 KR Fot: M.Wołosowicz
Agregat aktywny Horsch Versa 3 KR Fot: M.Wołosowicz
Dla tych którzy potrzebują wydajności przy pracy z agregatem aktywnym przeznaczony jest siewnik Versa 6 SW. Posiada on duży zbiornik o pojemności 5000 litrów. Ma szerokość pracy wynoszącą 6 m i radzi sobie nawet na najcięższych glebach. 

Agregat aktywny Horsch Versa 6 SW
Agregat aktywny Horsch Versa 6 SW
Siewnika Pronto nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Horsch zaprezentował w tym roku jego nową wersję, czyli Pronto 7 DC.

Ma ona nietypową szerokość roboczą wynoszącą 7,2 m - tak by dopasować się do ścieżek 36m. Maszyna ma podwójny zbiornik o pojemności 5000 litrów i może być wyposażona w dodatkowy siewnik MiniDrill o pojemności 400 litrów.

Siewnik Horsch Pronto 7 DC Fot: M.Wołosowicz
Siewnik Horsch Pronto 7 DC Fot: M.Wołosowicz

 Siew bezpośredni 

Wśród europejskich rolników pojawia się coraz większe zainteresowanie siewem bezpośrednim. Stąd nie mogło zabraknąć maszyn zaspokajających także tego rodzaju potrzeby klientów. 

Horsch Avatar 6 SL to właściwie szyna siewna z redlicami jednotalerzowymi, przeznaczona do siewu bezpośredniego oraz w mulcz. Współpracuje ona ze zbiornikiem przednim Partner, który dozuje wysiewany materiał siewny. Urządzenie jest wyposażone w redlice jednotalerzowe, które zapewniają niezwykle precyzyjny wysiew nasion nawet w przypadku siewu w rosnące rośliny przedplonowe. 

Siewnik Horsch Avatar 6 SL Fot: M.Wołosowicz
Siewnik Horsch Avatar 6 SL Fot: M.Wołosowicz
Nie zabrakło również siewników zębowych reprezentowanych przez model Sprinter. Mogliśmy zobaczyć jego dwie wersje.

Pierwszą zawieszaną, w postaci szyny siewnej współpracującej ze zbiornikiem przednim. Jest to maszyna o szerokości 6 m oraz drugiej przyczepianej o szerokości 12 m. W obu redlice są rozstawione co 25 cm i rozmieszczone w trzech rzędach. Obie maszyny doskonale sprawdzą się przy siewie w glebę z dużą ilością resztek pożniwnych. 

Siewnik Horsch Sprinter 6 25 SL Fot: M.Wołosowicz
Siewnik Horsch Sprinter 6 25 SL Fot: M.Wołosowicz

 Do najciekawszych premier Horscha jeszcze wrócimy w bardziej szczegółowych artykułach.