Kilka tygodni temu informowaliśmy już o projekcie „Zduntrak” czyli budowie współczesnego Ursusa C-360, której podjął się Mariusz Zdanowski. Wyzwań do realizacji jest jeszcze sporo. Chętnych zapraszamy do współpracy.
Mariusz Zdanowski to właściciel niezależnego serwisu ciągników rolniczych z podsiedleckiej miejscowości Borki-Kosy. Choć jest dość zajętym człowiekiem ‒ aktualnie na naprawę w jego firmie trzeba czekać w kolejce nawet do dwóch miesięcy ‒ postanowił zrealizować marzenie o nowoczesnym Ursusie C-360.
Jeden „poprawiony” Ursus C-360 pracuje już w jego niewielkim, kilkuhektarowym gospodarstwie, ale zakres zmian ograniczył się przy nim m.in. do takich rozwiązań, jak montaż wspomagania kierownicy, przeróbka na wydajniejszy układu hydraulicznego, zmiany w instalacji elektrycznej. Ciągnik dzięki temu stał się bardziej komfortowy w pracy, ale pan Mariusz wciąż myślał o stworzeniu takiego Ursusa C-360, jaki powinien być dzisiaj produkowany, z uwzględnieniem wszystkich oczekiwań współczesnych użytkowników. Przemyślenia i pomysły na rozwiązanie problemów konstrukcyjnych stawały się coraz bardziej konkretne i „Zduntrac” w końcu doczekał się realizacji.
Wstępna koncepcja zakładała plan stworzenia ciągnika opartego w dużej mierze na podzespołach oryginalnej „sześćdziesiątki”, ale nieco mocniejszego, posiadającego nowoczesną skrzynię biegów z półbiegami, przedni napęd, elektrohydraulicznie sterowaną wydajną hydraulikę, a także zupełnie nowy wygląd zewnętrzny (także w kabinie).
Silnik już odpala
Prace ruszyły, ale dość szybko okazało się, że jest to projekt pochłaniający bardzo dużo czasu, zwłaszcza że pan Mariusz jako wrodzony perfekcjonista dość pedantycznie podchodzi do każdej przeróbki. Na dziś projekt jest już mocno zaawansowany, praktycznie gotowy jest już nowy silnik, napęd przedni 4x4 wraz z mocowaniem, trwają prace nad skrzynią biegów. Żeby pokazać, jak ambitny jest to projekt, wystarczy wspomnieć, co już zostało zrobione przy silniku. Otrzymał on m.in. turbodoładowanie, tłoki o większej średnicy z natryskiem na denko (dodatkowy efekt chłodzenia), układ wtryskowy bazujący na nowoczesnej rotacyjnej pompie wtryskowej, gruntownie przebudowano układ kół zębatych wraz z aluminiową obudową (teraz ich zadaniem jest również napęd dwóch pomp hydraulicznych). Właściwie na każdym etapie można zaobserwować daleko idące zmiany konstrukcyjne – precyzja i profesjonalizm wykonania są na tak wysokim poziomie, że aż szkoda, że mamy do czynienia z pojedynczym egzemplarzem, który nigdy nie trafi do seryjnej produkcji. Obecnie silnik jest już po pierwszych uruchomieniach, ale wymaga jeszcze ostatecznych regulacji i według szacunków swego twórcy powinien osiągać moc ok. 70 KM. Szacunek budzi również zakres zmian dotyczących skrzyni biegów. Właściwie trudno tu mówić o zmianach – z Ursusa C-360 zostanie praktycznie tylko obudowa przekładni, która też zostanie przerobiona. Elementy układu przeniesienia napędu pochodzą z Zetora Proximy, ale tu też zachodzi wiele modyfikacji, które mają doprowadzić do większej liczby biegów i nowoczesnej formy sterowania. Obecnie pan Mariusz pracuje nad dodatkowym, trzecim stopniem reduktora, co wymaga dorobienia zupełnie nowych elementów, m.in. wałka z kołem zębatym o zębach skośnych. Niestety, to przykład jednego z wielu elementów, których wykonanie okazuje się pewnym wyzwaniem i przeciąga w czasie cały projekt – czas oczekiwania na tak fachowe usługi bywa dość długi.
Potrzebna pomoc pasjonatów
Cały projekt robi na tyle duże wrażenie, że jako „Farmer” postanowiliśmy zaangażować się w pomoc w dokończeniu go. Wyzwań jest jeszcze sporo. Potrzebna jest na przykład pomoc dotycząca obróbki mechanicznej (m.in. wykonanie wałków i kół zębatych o zębach skośnych oraz obróbki na wytaczarce obudowy skrzyni biegów), wykonania ramy pomocniczej wraz z przednim TUZ-em, właściwie od podstaw będzie tworzone wyposażenie elektryczne i elektroniczne (znacznie wykraczające poza oryginalną formę), do wykonania pozostaje również wewnętrzna i zewnętrzna aranżacja kabiny. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Zachęcamy do współpracy wszystkich, którzy mogą pomóc przy dalszej budowie, zarówno dostawców, producentów części, jak i np. elektroników mogących pomóc w realizacji ambitnych planów wyposażenia ciągnika w nowoczesną elektronikę.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (27)