Od czego zacząć? Najlepiej od jazdy równoległej. Niedawno byłem w jednym z gospodarstw, gdzie pracowały dwa duże ciągniki z kilkunastometrowymi agregatami uprawowymi. Jadąc na siedzeniu pasażera w jednym z tych ciągników, nasłuchałem się trochę narzekań i przekleństw kierowcy odnośnie pracy maszyną. A konkretnie, że w tym drugim ciągniku to Zbycho ma już „autotraka", a tutaj jeszcze nie ma i musi się tak męczyć. Co prawda szef już też to zauważył, ale w tej chwili w sprzedaży zabrakło urządzenia w które chciał doposażyć ciągnik.
Faktycznie, praca nie była łatwa. Pole długie, szerokie - ponad 150 ha, wcześniejsza uprawa wykonana na ukos - i czego tutaj się trzymać żeby jechać prosto i nie dostać skrętu karku od nieustannego oglądania się gdzie jest krawędź agregatu? Maszyna z tyłu 16-metrowa, ciągnik na gąsienicach czuły na niewielki ruch kierownicą... Zakładki na 2 metry nie były rzadkością, a czasem pozostawał pasek nieuprawiony. Przy długości pola niemal 1,5 km i jego powierzchni, łatwo policzyć ile można zaoszczędzić nie robiąc zakładek.
Najprostsze urządzenia do jazdy równoległej można już kupić za 3-4 tys. zł. Po prostym zaprogramowaniu - wprowadzeniu obrysu pola i szerokości narzędzia, wskażą na wyświetlaczu prosty kierunek, pomogą równomiernie wysiać nawóz - wyeliminują odstępny między przejazdami wytyczane „na oko" pomogą założyć ścieżki technologiczne, a jeszcze bardziej pomogą tam gdzie ich nie ma, co ma niebagatelne znaczenie podczas pogłównego wysiewu nawozu czy wykonywania zabiegów ochrony roślin. Nieco bardziej zaawansowane narzędzia z wyświetlaczem, pokażą również na przykład nakładki przy nawożeniu lub oprysku, dzięki czemu użytkownik może wyłączyć narzędzie czy odpowiednio zmniejszyć szerokość jego działania.
W większych, nowszych ciągnikach, układy kierownicze są często już przystosowane do automatycznej jazdy równoległej. Wystarczy podłączenie anteny GPS i monitora (jeśli ciągnik nie ma go w standardzie) i kierowca może puścić kierownicę, a maszyna sama pojedzie po wyznaczonym torze. Jeśli układ kierowniczy nie jest przystosowany to wpięcia komputera sterującego, potrzebna będzie specjalna nakładka na kierownicę lub druga kierownica wyposażona w silniczek elektryczny sterowany z monitora.
Komentarze