Duża powierzchnia upraw wymaga wydajnych maszyn do ich ochrony. Należą do nich opryskiwacze zaczepiane o dużej pojemności. Znajdziemy je w ofercie czołowych producentów opryskiwaczy takich, jak: Amazone, Horsch, Kuhn, Hardi, Bury, Unia oraz Krukowiak. Podobnie jak mocno zróżnicowane jest ich wyposażenie, tak też ogromny jest w przypadku tych maszyn rozrzut cen, które zaczynają się od niecałych 50 tys. zł netto za najprostszą wersję opryskiwacza z firmy Bury do blisko 10-krotności tej kwoty w przypadku doposażonego w różne opcje o pryskiwacza Horscha.
UNIA
W barwach Unii ze zbiornikami o interesujących nas gabarytach dostępne są opryskiwacze Europa, Europa XL oraz Europa Premium. Najpopularniejsze z nich to modele serii Europa XL, dostępne m.in. w wersjach 3 i 4 tys. l.
Zbiorniki tych opryskiwaczy zostały wykonane z laminatu szklanego. W ich wnętrzu znajduje się zbiornik na wodę do płukania o pojemności 10 proc. zbiornika głównego. W celu ograniczenia ruchów bezwładnościowych cieczy w jego wnętrzu zastosowano falochrony. Do napełniania zbiornika służy m.in. przyłącze hydrantowe, które można wyposażyć w licznik mierzący ilość cieczy i współpracujący z komputerami sterującymi.
Belka polowa zawieszona na równoległoboku może być unoszona na wysokość od 0,5 do 2,3 m nad podłożem. Występuje w wersjach od 18 do 30 m szerokości roboczej i jest wyposażona w system stabilizacji, którego punktem wyjścia jest wahadłowy sposób zawieszenia belki. Wykorzystywany jest w nim układ amortyzatorów i sprężyn. Standardem jest również zastosowanie siłownika wychylenia belki i blokady jej zawieszenia. Dostępny jest także V-System, czyli układ zmiennej geometrii belki sterowny za pomocą trzech czujników ultradźwiękowych. System ten, dzięki możliwości automatycznego, indywidualnego dopasowania do podłoża każdej strony belki, polecany jest na tereny pagórkowate. Od 24-metrowej wersji standardowo oferowany jest układ pozwalający na redukcję szerokości roboczej. Przy dużych szerokościach pracy łatwo o błąd operatora i uszkodzenie belki, dlatego skrajne jej elementy są uchylne i zabezpieczone sprężyną.
Proste przygotowanie cieczy roboczej umożliwia standardowo montowany boczny rozwadniacz o pojemności 40 l. Z kolei mycie maszyny po pracy ułatwiają płuczki wirowe zbiornika i opcjonalna lanca z 20-metrowym wężem.
Do sterowania opryskiwaczem można wykorzystać jeden z dostępnych komputerów: Spray, UTS lub Touch. Każdy z nich można połączyć z nawigacją GPS. Powyższe elementy umożliwiają zastosowanie systemu Section Control lub systemu EDS. Pierwszy z nich umożliwia automatyczne sterowanie sekcjami opryskiwacza, ograniczając podwójne opryskiwanie tych samych miejsc na klinach i uwrociach pola. System EDS ma to samo zadanie, ale jest znacznie dokładniejszy, ponieważ steruje każdym rozpylaczem indywidualnie. Przy 24-metrowej wersji daje to zamiast 7 sekcji w przypadku Section Control aż 48 "sekcji" w przypadku EDS.
Kolejnym systemem wartym uwagi jest Unia DynaJet, który pozwala na elektroniczną regulację dawki oprysku i wielkości kropel. Z jego pomocą przepływ cieczy przez rozpylacz można zredukować do 20 proc. jego nominalnej wartości. Z kolei ciśnienie można regulować w zakresie od 1 do 6 barów, co według producenta pozwala na uzyskanie za pomocą dyszy rozpylacza "08" wielkości kropel jak w przypadku dyszy nawet "02". Umożliwia to m.in. lepsze dopasowanie prędkości jazdy do panujących warunków czy szybką reakcję na zmieniającą się siłę wiatru. System kompensuje także dawkę oprysku na zakrętach, kiedy będące po zewnętrznej części łuku rozpylacze pokonują w tym samym czasie znacznie większą drogę niż te znajdujące się po jego wewnętrznej stronie. System może być obsługiwany przez dowolny sterownik ISOBUS i do swojej pracy wykorzystuje elektroniczne z awory sterujące.
KRUKOWIAK
Seria opryskiwaczy przyczepianych Goliat obejmuje trzy modele o interesującej nas pojemności zbiornika - mieszczą one: 3, 3,6 i 4,2 tys. l cieczy roboczej. Opryskiwacze te posiadają polietylenowe zbiorniki zawierające w jednej bryle zbiornik na ciecz roboczą oraz wodę do płukania instalacji i wodę do mycia rąk.
Goliaty wyposażone są w belki w pełni sterowane hydraulicznie o szerokościach od 18 do 36 m wykonane ze stali lub aluminium. Dostępne są wersje składane symetrycznie oraz asymetrycznie. Standardowe wyposażenie obejmuje sterowanie elektryczne układem cieczowym oraz hydrauliką, rozwadniacz boczny Polmac, płuczkę zbiornika głównego, pięciopozycyjne głowice rozpylaczy, hamulce pneumatyczne, drogową instalację elektryczną, błotniki i zaczep prosty. Na liście opcji znalazło się m.in. przyłącze hydrantowe, filtry sekcyjne, myjka zewnętrzna, znacznik pianowy, oświetlenie robocze, amortyzowana pneumatycznie oś oraz elementy automatyzujące pracę, jak np. Trailmatic, czyli automatyczna korekta skrętu dla zaczepów prostych, Deverix - automatyczna korekta przechyłu belki czy różne wersje komputerów sterujących ARAG. Od stycznia w maszynach producenta z Kujaw możliwe jest zastosowanie także terminala ISOBUS Krukowiak, który w połączeniu z odbiornikiem GPS pozwala na pełne wykorzystanie zalet rolnictwa precyzyjnego.
Wkrótce producent planuje wprowadzić nową wersję Goliata o pojemności 4,2 tys. l z 30-metrową aluminiową belką. Jego cechą charakterystyczną mają być jednak ergonomicznie wyprofilowane osłony, które otwierając się, mają pozwalać na łatwy dostęp do całej armatury, a jednocześnie mają chronić ją podczas pracy, jak również przeciwdziałać uszkodzeniom roślin. Jak podkreślają przedstawiciele producenta, właśnie ochrona wysokich roślin była priorytetem przy projektowaniu t ych osłon.
AMAZONE
W ofercie Amazone’a znajdziemy dwa modele zaczepianych opryskiwaczy w interesującej nas kategorii. Maszyny UG dostępne są m.in. ze zbiornikami o pojemności 3 tys. l oraz belkami roboczymi o szerokości od 15 do 28 m, które po hydraulicznym złożeniu umieszczane są do transportu pionowo za zbiornikiem. Jednym z wyróżników tych maszyn są duże możliwości wyboru układu zaczepowego. Dostępny jest zwykły, łamany zaczep nazwany układem SelfTrail oraz łamany zaczep z możliwością zablokowania UniTrail, który umożliwia poruszanie się po drodze z prędkością 40 km/h. Jedną z opcji jest także TrailTron, czyli elektronicznie sterowany zaczep, który precyzyjnie prowadzi opryskiwacz po śladach kół ciągnika. Czwartą opcją jest hydraulicznie sterowany zaczep przydatny do korekty zsuwania się opryskiwacza ze zbocza.
W interesującej nas klasie wielkości dostępne są także opryskiwacze UX. Można w nich spotkać belki o szerokości od 15 do 40 m składane po bokach zbiornika i zawieszone równoległobocznie. Do wyboru są cztery rozwiązania związane z prowadzeniem maszyny: elektronicznie bądź hydraulicznie sterowany skrętny zaczep albo elektronicznie lub hydraulicznie sterowana oś skrętna. Standardowo UX jest wyposażony w układ amortyzacji zaczepu.
Producent zwraca uwagę na kształt zbiornika, który oprócz łatwego mycia i minimalizowania resztek środków ochrony roślin, dzięki stożkowatemu kształtowi ma uspokajać falowanie cieczy podczas jazdy bez stosowania przeszkadzających falochronów.
Jak zwykle u Amazone’a również w opryskiwaczach ważne miejsce zajmuje elektronika. W zależności od wybranych opcji dostępne jest automatyczne sterowanie sekcjami roboczymi z wykorzystaniem GPS-u, automatyka pochylenia belki roboczej, jazda równoległa oraz wykorzystanie map i czujników czy prowadzenie dokumentacji zabiegów.
KUHN
Kuhn oferuje pięć modeli opryskiwaczy zaczepianych. Najmniejszy z nich - Atlantique dostępny jest ze zbiornikami o pojemności do 3,2 tys. l. Lexis posiada zbiornik o pojemności 3 tys. l, a Metris 3,2 i 4,1 tys. l. Największymi modelami są Oceanic i Oceanic 2, których w naszym zestawieniu mieszczą się tylko najmniejsze wersje o pojemności odpowiednio 4,5 i 5 tys. l cieczy roboczej.
Opryskiwacze Kuhna mają jednak wiele cech wspólnych. We wszystkich można wypoziomować opryskiwacz, niwelując przechył wynikający z różnej wysokości zaczepu współpracującego ciągnika. Jest to możliwe dzięki regulowanemu kilkustopniowo połączeniu ramy opryskiwacza z zaczepem. W układach jezdnych tych maszyn spotkamy bardzo wiele rozwiązań wpływających na komfort i jakość pracy, takich jak amortyzowana oś i dyszel, skrętne koła czy hamulce hydrauliczne lub pneumatyczne.
Kuhn stosuje wyłącznie aluminiowe belki polowe zawieszone na równoległoboku o szerokości od 18 do 48 m. Standardowo są wyposażone w amortyzację i to działającą także w czasie transportu. Poliestrowe zbiorniki główne wykonane są metodą wtryskową i posiadają przegrody przeciwfalowe. Ich cechą charakterystyczną jest centralne umiejscowienie zbiornika na czystą wodę, co zdaniem producenta zapewnia maszynom bardzo dobrą stabilność.
Francuskie opryskiwacze mogą być wyposażone w wiele rozwiązań elektronicznych ułatwiających pracę. Należy do nich m.in. sterowanie sekcjami lub pojedynczymi rozpylaczami z pomocą systemu GPS, automatyczny wybór rozpylacza spośród czterech zamontowanych w pojedynczej głowicy czy automatyczne utrzymywanie odległości belki o d roślin na pochyłościach.
HORSCH
W ofercie Horscha znajdziemy dwa modele opryskiwaczy w interesującej nas kategorii - Leeb AX oraz Leeb LT. Pierwszy z nich występuje jedynie ze zbiornikiem o pojemności 3,8 tys. l wykonanym z polietylenu. Belka robocza dostępna w wersjach od 18 do 30 m i zawieszona jest w nim na hydropneumatycznie amortyzowanym równoległoboku. Sprzęgając maszynę z ciągnikiem, można wybrać między zaczepem górnym a dolnym dzięki odwracalnemu dyszlowi. Opcjonalne może być on automatyczne kierowany, co pozwala na dokładne prowadzenie kół opryskiwacza w śladzie ciągnika.
Sercem opryskiwacza może być jedna z dwóch pomp membranowo-tłokowych o wydatku 270 lub 400 l/min. Opcjonalnie dostępna jest dodatkowa pompa wirowa napędzana hydraulicznie, która służy do czyszczenia wnętrza zbiornika i układu cieczowego. Przepompowuje ona czystą wodę do systemu przewodów, wypierając resztki roztworu przez dysze. Ma to zapewnić szybkie i dokładne czyszczenie przy zmniejszonym zużyciu czystej wody w porównaniu z wykorzystaniem pompy głównej.
Model Leeb LT występuje w wersjach o nominalnej pojemności 4 i 5 tys. l i szerokościach belki opryskowej od 18 do 42 m. W podstawowej wersji montowane są proste pompy membranowo-tłokowe, które za dopłatą można zamienić na zespół pomp składający się z pompy wirowej pełniącej funkcję pompy głównej oraz pompy membranowo-tłokowej pełniącej rolę zasilającą.
Wartą podkreślenia cechą opryskiwaczy Leeb LT jest belka robocza własnej konstrukcji BoomControl. Posiada ona rozpylacze rozstawione co 25 cm, co pozwala jej pracować 30 cm nad łanem roślin. Minimalizuje to efekt znoszenia cieczy przez wiatr i pozwala jej lepiej wnikać między rośliny. Jeśli z jakiegoś powodu chcemy pracować z tradycyjnymi parametrami oprysku wynikającymi z rozstawu dysz co 50 cm, można wyłączyć co drugi rozpylacz.
BURY
Cztery największe modele z serii Pelikan (3100, 3600, 4200 i 4600 l) dostępne są z pięcioma rodzajami belek polowych standardowo podnoszonymi hydraulicznie. Belka "RR" występująca w wersjach od 14 do 20 m jest rozkładana ręcznie i opcjonalnie może być wyposażone w hydrauliczne dopasowanie do skłonów. Cztery pozostałe rozkładane są hydraulicznie i standardowo posiadają układ hydraulicznego dopasowania do skłonów. Belka "ITV" posiada dodatkowo rękaw powietrzny, który pozwala na lepsze pokrycie środkiem ochrony opryskiwanych roślin, oszczędności na ilości stosowanego preparatu oraz częściowe ograniczenie wpływu wiatru na możliwość przeprowadzenia zabiegu.
Maszyny posiadają pneumatyczny układ hamulcowy skrętny zaczep i poza najmniejszym modelem pneumatyczny układ hamulcowy, zewnętrzny rozwadniacz środków ochrony roślin oraz dyszę do płukania zbiornika. Za dopłatą dostępne jest m.in. oświetlenie robocze, elektrycznie sterowany system myjący, pneumatyczna amortyzacja belki opryskowej, czujniki sonarowe do poziomowania, przepływomierz do tankowania z automatycznym odcięciem wody czy własną instalację hydrauliczną.
W wyjściowej wersji do sterowania opryskiwaczem stosowany jest sterownik Combo 177 z elektronicznym odczytem ciśnienia roboczego. Do wyboru są także 4 komputery sterujące czołowych firm, tj.: TeeJet Radion 8140, Müller Spraydos, Arag Bravo 400, Aeros Teejet ISOBUS. Ten ostatni pozwala na automatyczne sterowanie sekcjami z wykorzystaniem GPS-u i systemu Boom Pilot. W przypadku innych komputerów można podłączyć do nich nawigację Matrix, co daje podobne możliwości.
HARDI
W ofercie Hardi znajdują się dwa opryskiwacze dostępne z interesującymi nas zbiornikami. Pierwszy z nich -Navigator - dostępny jest ze zbiornikami o pojemnościach: 3, 4 i 5 tys. l. Maszyna może mieć jedną z trzech belek roboczych o szerokości od 18 do 39 m. Belka Delta Force o szerokości 39 m jest wykonana z włókna węglowego, które jest 4-krotnie lżejsze od aluminium i jednocześnie znacznie od niego wytrzymalsze. Producent twierdzi, że jej zaletą jest również 12-krotnie lepsze tłumienie drgań niż stali węglowej. W przypadku uszkodzenia takiej belki, elementy z włókna węglowego można w łatwy sposób naprawić samodzielnie z wykorzystaniem zestawu naprawczego.
Opryskiwacz może być wyposażony w szereg systemów ułatwiających pracę, ale dwa z nich zasługują na szczególną uwagę ze względu na ich unikatowość. Jednym z nich jest AutoSelect, który pozwala z kabiny ciągnika na zmianę używanych dysz, co może być przydatne np. na uwrociach czy przy zmianie prędkości wiatru. Co ciekawe, sterowanie dyszami odbywa się pneumatycznie i wykorzystywany jest do tego układ pneumatyczny ciągnika.
System AutoTerrain reguluje położenie belki względem podłoża. Wykorzystuje do tego jednak oprócz czujników ultradźwiękowych także czujniki żyroskopowe. Ma to zapewnić szybszą reakcję układu niż przy stosowanych zazwyczaj tylko czujnikach pierwszego rodzaju. Dodatkowo system współpracuje z zaworami proporcjonalnymi, co ma zapewnić belce płynniejszą i precyzyjniejszą regulację.
Opryskiwacze Commander mogą być wyposażone m.in. w zbiorniki o pojemności 3,3 i 4,5 l i podobnie jak Navigator w trzy rodzaje belek roboczych. Całość oparta jest na amortyzowanym hydraulicznie układzie jezdnym. Commander może być wyposażony w nietypowe, przegubowe podwozie SafeTrack. Razem z dyszlem w jego przypadku porusza się cały zbiornik z armaturą, a koła z belką roboczą stanowią oddzielną część. Zapewnia to zdaniem producenta bardzo dobrą stabilność opryskiwacza.
Hardi podobnie jak pozostali producenci oferuje szerokie możliwości automatyzacji pracy, których podstawą jest kilka terminali sterujących maszyną do wyboru.

PODSUMOWANIE
Duże opryskiwacze zaczepiane oferują ogromne możliwości konfiguracji. Oprócz różnych pojemności zbiornika i szerokości roboczej często można wybrać między kilkoma rodzajami belek opryskowych, zaczepów i sposobów amortyzacji układu jezdnego oraz spośród bardzo wielu innych elementów. Największe możliwości tkwią jednak w układach sterowania, na co dowodem jest fakt, że u wszystkich producentów dostępne są zaawansowane terminale sterujące wykorzystujące technologię ISOBUS. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku sterowania sekcjami, a nawet pojedynczymi rozpylaczami z wykorzystaniem GPS, co jest głównie wykorzystywane do minimalizacji opryskiwania dwa razy tej samej powierzchni. Co prawda nadal jest to opcja, ale dostępna praktycznie u każdego producenta. W przypadku zawieszenia belek standardem stał się układ równoległoboczny, który pozwala na łatwe zastosowanie amortyzacji.
Na uwagę zasługuje również fakt, że nasi krajowi producenci nie odstają pod względem możliwości zastosowania najnowocześniejszych rozwiązań. Pewną przewagą jest jednak w ich przypadku możliwość zamówienia także prostszej, znacznie tańszej wersji, co nie zawsze jest możliwe u zagranicznych konkurentów.
Komentarze