I to według optymistycznych prognoz.
– Ogólnie rzecz biorąc, ukraiński rynek maszyn rolniczych spadnie według najbardziej optymistycznych przewidywań w 2022 roku o co najmniej 50 proc. Z tym, że dla jednych producentów i dystrybutorów może to być wspomniane 50 proc., a dla innych 80 lub więcej. Będzie to zależeć od strategii każdej firmy i rozwoju sytuacji wojennej w Ukrainie – prognozuje Mychajło Kryszko.

Dodaje jednocześnie, że jako ukraiński patriota chciałby, żeby największe straty osiągnęły te marki maszyn rolniczych, które zdecydowały się nie wychodzić z rynku rosyjskiego. Zdaje sobie jednak sprawę, że wszystko będzie w dużym stopniu zależało od świadomych decyzji tamtejszych rolników, którzy powinni w swoich wyborach mieć na uwadze bezpodstawną agresję Rosji na Ukrainę. Wydaje się jednak, że z moralnymi decyzjami nie powinno być problemu.
Ukraina pomimo toczących się na jej terenie działań wojennych zasiała około 80 proc. powierzchni gruntów ornych z całości obsiewanej do 24 lutego tego roku. Nowych maszyn zapewne będzie zawsze potrzeba.
Bednar FMT ma w Ukrainie mocną pozycję
Rynek ukraiński to od lat jeden z wiodących kierunków eksportowych dla czeskiej firmy Bednar FMT – tamtejsze duże gospodarstwa idealnie pasują do palety produktowej czeskiego producenta maszyn. Na potwierdzenie tych słów Mychajło Kryszko stwierdził, ie w szacunkach czeskiej firmy na 2022 rok, 20 proc. jej obrotów miało przypaść na Ukrainę.

Warto na zakończenie dodać, iż Bednar FMT od pierwszego dnia rosyjskiej agresji wspierał Ukrainę i wstrzymał wszelkie inwestycje na rynku rosyjskim oraz białoruskim.
Komentarze