Niezwykły C-330. Ma Wspomaganie i nowe sterowanie hydrauliką

Popularne trzydziestki ciągle służą w wielu gospodarstwach i nic nie wskazuje na to, aby większość z nich miała "odejść na emeryturę". Oprócz trwałej konstrukcji Ursusy C-330 są dość siermiężne i nie grzeszą wysokimi standardami parametrów roboczych i komfortu pracy. Wielu rolników próbuje to zmieniać z różnymi skutkami. Przedstawiony przez nas ciągnik Jarosława Kardynała to po prostu wzór dla naśladowców. Opisaliśmy już przeróbki Pana Jarosława dotyczące Bizona Z058 Rekord, Ursusa 912 i czyszczalni do nasion PAT.

Ładowacz podnosi ponad 1 tonę

Pan Jarosław mówi o skromnie o "drobnych przeróbkach hydrauliki". De facto są one na prawdę spore.

Do efektywnej obsługi ładowacza czołowego została założona pompa hydrauliczna z kombajnu Bizon - oczywiście z pewnymi modyfikacjami. Do tego oryginalne siłowniki ramion ładowacza zastąpiono siłownikami dwustronnego działania o większej średnicy. Dzięki temu ładowacz podnosi szybko i znacznie większe ładunki niż nominalnie

Olej jest doprowadzony ze skrzyni biegów - nie ma żadnego dodatkowego zbiornika. Dołożona jest dodatkowa filtracja. Do tego został założony dwusekcyjny rozdzielacz (podnoszenie ramion łaowacza i wychylanie narzędzia - zamiast zapadki uruchamianej linką).

- Traktor podnosi tonę tak bez niczego. Gdyby go z tyłu lepiej dociążyć do spokojnie 1,2 t. Oczywiście tego się nie robi bo boję się żeby czegoś nie połamać, ale z 1-tonowym ładunkiem spokojnie się pracuje - wyjaśnia Jarosław Kardynał.

Wspomaganie kierownicy

Do układu kierowniczego doszedł układ wspomagania. Doszedł tutaj m.in. orbitrol i siłowniki skrętu kół. Co ciekawe, pompą zasilającą jest będąca w wyposażeniu ciągnika pompa zębata do podnośnika.

Mnóstwo innych dodatków i super hamulce

Do tego dochodzi szereg innych ciekawych przeróbek i modernizacji, np. sztywny przewód zamiast gumowego przy chłodnicy, złącza kolankowe zamiast oczkowych przy układzie paliwowym, odciągi dolnych cięgieł.

Naszą uwagę od razu zwrócił też czysty, niezaolejony silnik. Spod pokrywy zaworowej - co jest bardzo częstym widokiem w tych traktorach - nie wydostawał się olej. To zasługa zainstalowanej przez właściciela ciągnika odmy.

Co ważne, wszystkie przeróbki zostały wykonane z wielką starannością, są estetyczne i świetnie przemyślane. Widać dużą dbałość o ergonomię i bezpieczeństwo.

Na końcu filmu zobaczycie też jak ciągnik skutecznie hamuje. To też zasługa Pana Jarosława.