Ciągniki Ursus C-385 i pochodne (C385A, 904, 914, 1014, 1004, 1014, 1204, 1214, 1614, 1604), choć wysłużone, wciąż pełnią honory w wielu gospodarstwach. Wykorzystywane są nawet do cięższych zadań, jak transport ładunków, czy niezbyt wymagające prace polowe.
Pierwotnie był w nich instalowany serwomechanizm, który co do komfortu sterowania maszyną pozostawiał sporo do życzenia. Jeśli traktor nie został samodzielnie doposażony we wspomaganie hydrauliczne, wówczas operator musiał używać siły, by manewrować ciągnikiem.
Chcesz kupić używany ciągnik? Sprawdź ratę!
Montaż wspomagania może okazać się koniecznością, zwłaszcza jeśli Ursus wciąż jest podstawowym ciągnikiem w gospodarstwie lub został zakupiony do niego ładowacz czołowy i mocowanie się z kierownicą stało się udręką.
Ursus U902, w którym zamontowano takie wspomaganie, to model z 1984 r. Używany jest w gospodarstwie o powierzchni 250 ha. Ze względu na znakomitą zwrotność wykonuje się nim prace na małych działkach oraz transportuje przyczepy od silosów i suszarni. Ze względu na to, że jest to lżejszy traktor, wykorzystuje się go m.in. do bronowania i wałowania po siewie.
− Fabryczne wspomaganie, które kiedyś montował Ursus jest awaryjne – po jakimś czasie eksploatacji pojawiają się wycieki. To zadecydowało o wymianie wspomagania na hydrauliczne, z którym nie ma teraz problemów. Oprócz tego wcześniej trzeba było użyć więcej siły przy skręcaniu. Z nowym wspomaganiem, Ursusa prowadzi się jak New Hollanda lub inny zachodni ciągnik – skręty na kole kierownicy są lekkie – mówi Tomasz, właściciel Ursusa, który przeprowadził jego modernizację.
Wspomaganie układu kierowniczego elektryczne i hydrauliczne
Wspomaganie elektryczne jest tańsze, ale jednocześnie może nie poradzić sobie z bardzo dużym obciążeniem przedniej osi. Producenci wspomagania hydraulicznego podkreślają, że chociaż jest to rozwiązanie droższe od elektrycznego (koszt ok. 2 tys. zł), to jest to inwestycja na lata.
Takie zestawy sprawdzonych producentów można porównać na Giełdzie Rolnej.
Wspomaganie Układu Kierowniczego C-385 bez napędu
Zakupując nowy zestaw do montażu, znajdziemy w nim takie elementy jak: orbitrol, siłownik i wsporniki, a także przeguby oraz wszystkie niezbędne śruby i przewody.
Montowanie zestawu jest o tyle łatwe, że nie wymaga przerabiania ciągnika ani dokupowania dodatkowych części. Cały proces opiera się na wymontowaniu starych i zamontowaniu w ich miejsce nowych części z zestawu.
Cała wymiana wraz z demontażem starego układu w omawianym ciągniku, zajęła ok. 5 h. I jak podkreśla Tomasz – odbyło się to bez zbędnego pośpiechu.
Montaż powinno się rozpocząć od sprawdzenia, czy przednia oś nie posiada nadmiernych luzów oraz czy wszystkie inne elementy sterowania, które nie podlegają wymianie, są sprawne.
Po zdemontowaniu obudowy i drążków kierowniczych, należy wymontować przekładnię ślimakową, a następnie sprawdzić, czy kierownica chodzi lekko i nie ma luzu na krzyżakach.
Wówczas można przystąpić do montażu, który zaczyna się od zamontowania orbitrolu ze wspornikiem i wałkiem, a następnie przykręceniu pozostałych elementów, jak przeguby, łączniki i przewody, tak jak opisuje to instrukcja.
Cylinder
Szczególną uwagę należy zwrócić na montaż cylindra. Jego regulacja powinna odbywać się, gdy koła ustawione są na wprost. Jeżeli są braki lub nadwyżka w długości można je ustawić na regulowanych główkach. Niestaranne zamontowanie cylindra może doprowadzić do uszkodzenia elementów mocujących.
Orbitrol
Kolejna ważną kwestią jest podłączenie przewodów do orbitrola: P: zasilanie z pompy T: powrót do zbiornika A i B: podłączenie cylindra hydraulicznego
Olej hydrauliczny
Cały montaż wspomagania należy zakończyć zalaniem układu olejem hydraulicznym. Producenci zalecają możliwie najrzadszy np. Boxol 26 i jednocześnie podkreślają, aby nie używać oleju typu LUX, HL czy HIPOL, gdyż mogą one doprowadzić do uszkodzenia układu i tym samym utraty gwarancji.
Odpowietrzenie układu
Konieczne jest prawidłowe odpowietrzenie układu, najlepiej robić to w dwie osoby. Podczas gdy jedna osoba kręci kierownicą (silnik pracuje na wolnych obrotach), druga osoba na bieżąco dolewa olej do zasobnika. Podczas odpowietrzania luzujemy węże przy cylindrze i podstawiamy pojemnik aby nadmiar oleju z powietrzem mógł być swobodnie odprowadzony z układu.
Właściciel Ursusa U902, w którym zmodernizowano układ wspomagania, posiada wiele innych maszyn, w tym również nowoczesnych, zachodnich. Polski ciągnik darzy jednak sentymentem (jest w gospodarstwie prawie od 40 lat), ale też mówi, że jest to traktor najlepszy ze wszystkich, ponieważ z całego parku maszynowego psuje się najmniej. Warto więc było zainwestować w niego czas i pieniądze, aby jeszcze wspomagał prace w gospodarstwie.
Komentarze