Jak podkreślali uczestnicy wyścigów traktorów Kramp Race 2021, najważniejsza jest zabawa i samo uczestnictwo w imprezie. Spotkanie z innymi kolekcjonerami starych ciągników to jedno, ale możliwość pochwalenia się własnym ciągnikiem, to drugie. Trzeba docenić setki godzin pracy nad każdą maszyną, jakie każdy z właścicieli poświęcił swojemu ciągnikowi.

Każdą maszynę można było dotknąć i porozmawiać z jej właścicielem. Zewsząd słychać było opowieści i historie, a pytaniom zwiedzających nie było końca. Zobaczcie sami co się działo na tegorocznym Kramp Race.