W tym roku na lotnisku w Kamieniu Śląskim niedaleko Opola, zgromadziło się 235 wystawców, głównie z branży maszyn rolniczych, ale również i z pozostałych sektorów bez których nowoczesne rolnictwo nie mogłoby się obyć.

W dniu otwarcia pogoda pochmurna, ale co najważniejsze nie pada i temperatura przyzwoita.

Wystawę Opolagra otworzył Mariusz Jabłoński, szef polskiego oddziału DLG, który jest głównym organizatorem opolskiego spotkania branży rolniczej. Podkreślił on, że „głód” imprez targowych po ciężkich latach pandemii jest duży i organizatorzy w związku z tym spodziewają się, że przez trzy dni trwania Opolagry odwiedzi ją kilkadziesiąt tysięcy.

Żadne bowiem targi online i spotkania w Internecie nie zastąpią kontaktu człowieka z człowiekiem – rozmów na stoisku, wymiany poglądów i doświadczeń, dowiedzenia się czegoś nowego, a czasami po prostu zwykłego spotkania towarzyskiego.

Mariusz Jabłoński wyraził nadzieję, że wszystko powróci na „stare tory”, dziękując zarazem wszystkim wystawcom, którzy zameldowali się na tegorocznej Opolagrze pomimo ciężkich czasów w rolnictwie. Osobne podziękowania skierował w stronę Ludwika Apolinarskiego, który Opolagrę rozpędzał.

– To nie jest łatwy czas dla naszej branży, ale wierzę, że wrócimy na „dawne tory”, a wystawy rolnicze będą dalej cieszyć się dużym powodzeniem i będą dla wszystkich zwiedzających, dla rolników tym źródłem wiedzy. Gdzie będą oni mogli oglądać nowości oraz poznawać najnowsze trendy. Taka była i znowu jest Opoagra – konkludował Jabłoński.

Wystawa Opolagra otwarta jest dla zwiedzających w terminie 10-12 czerwca, a wstęp na jej teren jest bezpłatny.