Zimą ciągnik przydaje się w wielu pracach w obejściu, szczególnie związanych z obsługą produkcji zwierzęcej. Codzienne obowiązki, to także codzienna potrzeba uruchamiania ciągnika. Rozpoczęciu pracy każdego dnia powinien towarzyszyć jak najmniejszy stres, a to jest możliwe wówczas, gdy o każdej porze ciągnik da się bezproblemowo uruchomić.

Niewątpliwie sprawności uruchamiania ciągnika w okresie zimowym sprzyja jego garażowanie w zamkniętym, w najlepszym przypadku ogrzewanym pomieszczeniu. Zazwyczaj jest to jednak niemożliwe, więc w okresie niskich temperatur, w sytuacji pozostawiania ciągnika pod wiatą lub w najgorszym przypadku „pod chmurką”, trzeba zwrócić uwagę na działanie i obsługę kilku zespołów roboczych pojazdu.

 

UKŁAD SMAROWANIA

Niskie temperatury powietrza w okresie zimowym przekładają się na wzrost gęstości oleju w silniku i układzie przeniesienia napędu, co z kolei prowadzi do zwiększenia oporów działania wybranych elementów roboczych silnika w czasie jego uruchamiania. Aby zmniejszyć te opory, zalecane jest korzystanie z oleju sezonowego, w tym przypadku oleju zimowego, charakteryzującego się mniejszą gęstością w porównaniu z olejem letnim lub wielosezonowym.

Oleje do smarowania silników w okresie zimowym obejmują sześć klas (0W, 5W, 10W, 15W, 20W i 25W). Im niższa cyfra w oznaczeniu, tym rzadszy olej i łatwiejsze uruchomienie silnika zimą. Olej o symbolu 0W charakteryzuje się przystosowaniem do pracy przy minimalnej temperaturze rzędu -30 stopni. Oczywiście dobierany olej musi być zgodny ze specyfikacją wydaną przez producenta ciągnika.

ELEMENTY INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ

Kluczowym warunkiem decydującym o uruchomieniu ciągnika w okresie niskich temperatur jest zapewnienie wysokiej sprawności działania układu elektrycznego, przede wszystkim zaś akumulatora. Wysokie wymagania stawiane jakości pracy akumulatora mogą być spełnione jedynie wówczas, gdy zachowa się jego odpowiednie parametry techniczno-eksploatacyjne, z których do najważniejszych zalicza się przede wszystkim stopień naładowania ogniw.

Stopień naładowania ogniw decyduje o zdolności oddawania chwilowych wysokich natężeń prądu przy rozruchu silnika, co ma decydujący wpływ na skuteczność uruchomienia pojazdu. Użytkownik jest w stanie określić stopień naładowania ogniw akumulatora na podstawie ich napięcia pracy i gęstości elektrolitu.

Napięcie między końcówkami sprawnego ogniwa akumulatora na ogół nieznacznie przekracza 2 V, maksymalnie wynosi zaś 2,2 V. Natomiast minimalne napięcie między końcówkami biegunowymi nie powinno być niższe niż 1,75 V dla pojedynczego ogniwa (w normalnych warunkach pracy bez obawy zniszczenia ogniwa). Doprowadzenie do wyładowania poniżej tej wartości jest zwykle równoznaczne z powstaniem nieodwracalnych zmian w strukturze płyt i ich przyspieszonym zużyciem.

W okresie zimowym w sposób szczególny można ocenić stopień naładowania akumulatora. Najprostszą, subiektywną metodą jest w tym przypadku ocena poprawności pracy rozrusznika. Obniżony rytm obrotów rozrusznika lub odczuwalny brak energii do napędzenia silnika sugerują wyładowanie akumulatora. Innym sposobem oceny jest obserwacja zmian natężenia światła reflektorów zasilanych tylko z akumulatora i z prądnicy, tj. przy wyłączonym i włączonym silniku. Jednakowa moc światła w obydwu przypadkach świadczy o dostatecznym naładowaniu akumulatora.
Ze względu na niepełną obiektywność wymienionych metod, stopień naładowania akumulatora ocenia się przede wszystkim na podstawie pomiaru gęstości elektrolitu lub napięcia na końcówkach ogniw akumulatora. Pierwszy z pomiarów przeprowadza się kwasomierzem wyposażonym w areometr, zaś drugi – woltomierzem.

Ładowanie akumulatora przeprowadza się prądem stałym, zwracając uwagę na prawidłowe, jednoimienne połączenie zacisków akumulatora i prostownika. Zależnie od sposobu ładowania napięcie źródła prądu powinno mieścić się w granicach od 2,2 do 2,7 V na ogniwo. Ładowanie kończy się z chwilą zaobserwowania oznak pełnego naładowania, tj.: intensywnego gazowania elektrolitu, osiągnięcia jego stałej gęstości i stałego napięcia na końcówkach przy trzech kolejnych pomiarach w odstępach jednej godziny.
Warto pamiętać, że dobrze naładowany akumulator nie jest jedynym warunkiem prawidłowego działania instalacji elektrycznej, a tym samym sprawnego uruchamiania silnika w okresie zimowym. Równie ważne pozostaje sprawdzenie stanu zacisków akumulatora, które nie powinny być zaśniedziałe, a połączenia z masą ciągnika i połączeń przewodów na rozruszniku nie mogą być obluzowane.

Przykładem szczególnej dbałości o akumulator jest jego przechowywanie w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej w czasie dłuższego postoju ciągnika zimą. Ponadto, wielu użytkowników korzysta, o ile to możliwe, z opcji ocieplania akumulatora warstwą izolującą.

UZUPEŁNIAJĄCE WYPOSAŻENIE

Wśród rozwiązań wspomagających rozruch wymienia się również świece żarowe, rozruchowe podgrzewacze powietrza bądź urządzenia rozruchowe ze świecą płomieniową. Efektem działania świec żarowych jest podgrzewanie przez spiralę sprężonego powietrza we wnętrzu komory silnika. Zasada wykorzystania podgrzewacza rozruchowego polega na jego umieszczeniu w rurze ssącej, co pozwala na podgrzewanie zassanego przez silnik powietrza, ułatwiając na etapie jego sprężania uzyskanie temperatury gwarantującej samozapłon oleju napędowego. W urządzeniu rozruchowym ze świecą płomieniową podgrzewanie zassanego powietrza jest połączone z wtryskiem odpowiednio dobranej dawki paliwa, podlegającej rozpyleniu i wstępnemu zapaleniu.

W starszych modelach ciągników, urządzeniami ułatwiającymi rozruch silnika w okresie zimowym są odprężniki, których szczegółowe zasady wykorzystania podają instrukcje obsługi. Natomiast wśród zewnętrznych rozwiązań ułatwiających rozruch silnika można wymienić zasilacz prądowy podłączany bezpośrednio do rozrusznika.

Warto pamiętać, że maksymalny czas pracy rozrusznika nie powinien na ogół przekraczać 10 sekund. Jeśli silnik w tym czasie nie zostanie uruchomiony, to kolejną próbę zaleca się przeprowadzić po conajmniej jednominutowej przerwie. Jeśli warunek ten nie jest przestrzegany, to w konsekwencji można doprowadzić do zniszczenia akumulatora i rozrusznika przez ich nadmierne obciążenie.

W przypadku pomiaru gęstości elektrolitu warto zapamiętać trzy parametry:
*gęstość elektrolitu akumulatora w pełni naładowanego - 1,28 g/cm3;
*gęstość całkowicie wyładowanego - 1,1 g/cm3;
*gęstość dopuszczalnej granicznej przy normalnym wyładowaniu akumulatora - 1,14 g/cm3.
Warunkiem obiektywnej oceny gęstości elektrolitu jest przeprowadzenie pomiaru przynajmniej po 30 min. od czasu zakończenia pracy lub ładowania, uwzględniając równocześnie fakt, że wielkość ta zmienia się wraz z temperaturą otoczenia.