Na serię TD4000F składają się trzy ciągniki: 4020, 4030 i 4040, zatem opisywany model jest najsłabszym z trojaczków, choć może „najsłabszy” nie jest tu do końca odpowiednim słowem, gdyż 4020F dysponuje mocą 65 KM.

Nie zapominajmy też, że w ofercie New Holland znajdziemy jeszcze serie T4, T4F, T4N, T4V, T3000, T3F, TD3 oraz małe Boomery, a zatem można powiedzieć, iż prezentowany model jest przeciętniakiem pod względem mocy. Doświadczenia w budowie tego typu maszyn koncernowi CNH nie brakuje. Maszyny takie jak TD4020F wywodzą się jeszcze z czasów, gdy produkcja ciągników odbywała się pod logo Fiata.

 Silnik i przekładnia we włoskim stylu

Model 4020F tak, jak pozostałe z serii oraz wiele innych maszyn NH (T4000-F,N,V) jest napędzany czterocylindrowym silnikiem konstrukcji Fiat Powertrain Technologies o oznaczeniu F5C. Jest to motor turbodoładowany, 16-zaworowy, o pojemności 3200 cm3 i mocy 65 KM osiąganej przy 2300 obr/min. oraz momencie obrotowym 290 Nm przy 1250 obr/min. Co ważne, możemy stosować do niego paliwo pochodzenia roślinnego i to bez dodatku oleju napędowego, czyli Bio 100. Zbiornik paliwa pomieści aż 80 l, co korzystnie wpływa na wygodę użytkowania, gdyż nie trzeba będzie tak często zatrzymywać się na tankowanie.

Jeżeli silnik jest elastyczny i solidny, to i przekładnia powinna zapewniać przyzwoite parametry pracy. I w istocie tak jest. Podstawową przekładnią dla całej serii 4020F jest Synchro Shuttle czyli prosta, mechaniczna skrzynia biegów z pełną synchronizacją każdego przełożenia. Dodatkowo, dzięki zastosowaniu mechanicznego (niestety sprzęgłowego) rewersu, mamy tyle samo przełożeń do przodu i do tyłu, czyli 12.

Taka konfiguracja odznacza się przyzwoitym zakresem prędkości jazdy od 1,79 km/h do 40 km/h. Jako element wyposażenia dodatkowego, przewidziano przekładnię 20x12 z aż ośmioma biegami pełzającymi, które obniżają prędkość jazdy do 0,32 km/h.

Choć nie ma możliwości doposażenia ciągnika w rewers elektrohydrauliczny, to nie poskąpiono udogodnień w przypadku napędów. Standardem jest elektrohydrauliczna blokada mechanizmu różnicowego, czy włączanie napędu na cztery koła.

Hydraulika, WOM i podnośniki

Hydraulikę możemy skonfigurować na dwa sposoby. Podstawowy wariant to pompa o wydatku 45 l/min wraz z dodatkowym oddzielnym układem zasilającym hydrostatyczną przekładnię kierowniczą, wariant rozszerzony (MegaFlow) daje nam pompę o wydatku 55 l/min. Jeżeli chodzi o liczbę par złączy hydraulicznych, 4020F może ich mieć maksymalnie 4, w tym jedno z regulacją przepływu oraz dwa zawory między osiowe (np. do ładowacza czołowego). Sterowanie za pomocą dżojstika jest dostępne jako opcja.

Tylny podnośnik oferuje całkiem niezły wynik jeżeli chodzi o udźwig, a konkretnie 3000 kg na końcówkach kulowych (pozycja pozioma) oraz 1780 kg w odległości 610 mm. Zarówno mechaniczny układ kontroli zagłębiania narzędzia, jak i czujnik zagłębiania cięgła dolnego, są standardem, natomiast funkcja Lift-O-Matic pozwalająca na przywrócenie uprzednio wybranej głębokości za pomocą jednej dźwigni wymaga dopłaty.

Również przedni podnośnik jest elementem wyposażenia dodatkowego. Jego udźwig wynosi 1275 kg na końcówkach kulowych.

W podstawie, model 4020F może pochwalić się mechanicznie sterowanym WOM z prędkością 540 obr/min, zależną od prędkości jazdy, dodatkowo możemy wybrać opcję z prędkościami 540 i 540E, oraz WOM przedni z prędkością 1000 obr/min.

Wymiary, masa i ogumienie

New Holland TD4020F cechuje się bardzo kompaktowymi wymiarami: długość 3940 mm, rozstaw osi 2063 mm, szerokość minimalna to 1530 mm, wysokość z rozłożoną ramą ROPS - 2207 mm i 1472 mm ze złożoną ramą.

Standardowe ogumienie w przypadku kół tylnych to 360/70R24, ale możemy wybrać także inne: 380/70R24 lub 380/70R28. Jeżeli chodzi o masę ciągnika, to wynosi ona 2670 kg – minimalna oraz 4000 kg – maksymalna.

Podsumowanie i cena

Modele serii TD4000F, oferowane są tylko i wyłącznie z ramą ROPS, ale za to z płynną regulacją zawieszenia fotela oraz regulacją poprzeczną. Ceny nowego ciągnika TD4020F zaczynają się od około 75 tys. zł netto za najuboższe wersje. Wersje lepiej doposażone (pod względem układu hydraulicznego, biegi pełzające), to wydatek rzędu 96 tys. zł netto. Używane modele można kupić kilkanaście tysięcy taniej, jednakże nie ma ich zbyt wiele na rynku.