Trudno wyobrazić sobie prawidłowe przygotowanie pola do siewu bez udziału wałów. Często wchodzą one w skład bardziej lub mniej rozbudowanych agregatów uprawowych, jednak te najcięższe i o największych średnicach oferowane są przede wszystkim w wersjach do pracy samodzielnej. Właśnie takim narzędziom uprawowym przyjrzeliśmy się tym razem.

Wśród wałów pracujących samodzielnie możemy wskazać trzy powszechnie spotykane typy: cambridge, crosskill i campbella. Niektóre firmy oferują również bardziej autorskie rozwiązania, o czym szerzej w części poświęconej poszczególnym producentom. Wały do pracy samodzielnej najczęściej występują w wersji zaczepianej. Wynika to z ich dużej masy przy stosunkowo niewielkim zapotrzebowaniu mocy. Małe zapotrzebowanie mocy oznacza możliwość zastosowania lżejszych ciągników z niekoniecznie dużym udźwigiem podnośnika.

SKŁADANIE NA KILKA SPOSOBÓW

Składanie wałów przyczepianych może odbywać się na dwa sposoby. Proste wersje wykorzystują ruch ciągnika. Rozkładając taki wał do pozycji roboczej, należy zwolnić odpowiednie zabezpieczenie, a następnie cofnąć całym zestawem, w efekcie czego zewnętrzne sekcje wału rozjadą się na boki. Po wykonaniu tego manewru nadal jednak elementy robocze będą opierały się na kołach transportowych. Aby opuścić wał do pozycji roboczej, należy przy użyciu siłowników hydraulicznych odchylić całe narzędzie do tyłu, aż oprze się ono na wałach uprawowych, a koła uniosą się do góry. Obsługa takiego sposobu rozkładania jest bardziej skomplikowana i czasochłonna niż przy rozwiązaniu w pełni hydraulicznym. Mechanizm ten pozwala jednak na uproszczenie konstrukcji, a tym samym obniża cenę wału.

Drugi sposób, całkowicie hydrauliczny, polega na rozłożeniu bocznych sekcji za pomocą siłowników hydraulicznych. Następnie cały zespół roboczy jest opuszczany do przodu, co powoduje jednoczesne uniesienie kół transportowych. Taki sposób rozkładania pozwala także na zastosowanie dodatkowych elementów przed wałem, co nie jest możliwe przy opisanym wcześniej mechanizmie, kiedy boczne sekcje były w czasie transportu złożone do tyłu.

Wały uprawowe dostępne są również w wersji zawieszanej. Pozwalają one na znacznie łatwiejsze manewrowanie ciągnikiem w porównaniu z wersjami zaczepianymi, ale mają też oczywistą wadę, którą jest duże obciążenie podnośnika. W związku z tym zawieszane wały nie przekraczają zwykle 5 m szerokości roboczej, a większość ma 3 m.

Najprostszym sposobem agregacji wału z ciągnikiem jest jego zaczepienie bez pośrednictwa ramy głównej, a jedynie za pomocą prostego zaczepu pojedynczej sekcji. W takim przypadku kolejne sekcje są podłączane do pierwszego wału za pośrednictwem znajdujących się po jego bokach, wysuniętych punktów zaczepienia. Mankamentem wałów bez ramy głównej jest brak możliwości ich transportu po drogach publicznych, a także utrudnione manewrowanie. Jednak jeśli ktoś ma pola bezpośrednio graniczące z siedzibą gospodarstwa, może pokusić się o zakup takiego wału. Jego plusami są niskie koszty nabycia oraz zmniejszona masa. Wały o takiej konstrukcji oferuje m.in. firma Expom Krośniewice. Dostępne są wersje z pierścieniami cambridge oraz crosskill. Narzędzie z Expomu składa się z trzech sekcji o łącznej szerokości roboczej równej 4,5 m. Każda z sekcji to oddzielny wał z zaczepem. Środkowa sekcja ma po bokach wysunięte uchwyty, które służą do dołączenia do niej pozostałych dwóch.

KRUKOWIAK POM LTD

Firma KFMR Krukowiak, w skład której wchodzi POM Ltd z Brodnicy, posiada w swojej ofercie przyczepiane wały Omega oraz zawieszane z przodu ciągnika wały Omega T i wahadłowe Omega W. Ten drugi to opatentowany przez producenta wał młoteczkowy. Zbudowany jest z gwieździstych, obracających się elementów zakończonych krótkimi kawałkami kątownika, które producent nazywa młoteczkami. Wał ten ma właściwości krusząco-ugniatające i przeznaczony jest do stosowania po orce. Producent oferuje go z układem zawieszenia z przodu ciągnika. Wał nie pracuje jednak przed samym ciągnikiem, ale z jego boku. Jest on zawieszony za pośrednictwem wahliwego ramienia, dzięki któremu można go podnosić. Wał przeznaczony jest przede wszystkim do pracy podczas orki. Wtedy uprawia pas pola zaorany w poprzednim przejeździe. Wał dostępny jest w szerokościach roboczych od 1,8 do 2,5 m.

Omega T również zawieszany jest z przodu ciągnika, ale w tradycyjny sposób, bezpośrednio na przednim TUZ-ie. Jest to wał sprężynowy S-ring zbudowany z płaskowników, które tworzą okrąg. Wał ma właściwości krusząco-ugniatające i może być stosowany na różnych typach gleb. Dzięki drgającym elementom roboczym nie ma on problemu z oblepianiem się mokrą glebą. Przeznaczony jest przede wszystkim do wstępnego, przedsiewnego doprawiania gleby i tworzy idealny zestaw z innymi narzędziami, które rozpoczętą przez niego uprawę kontynuują z tyłu ciągnika.

W barwach POM-u Brodnica dostępny jest również tradycyjny wał przyczepiany z pierścieniami cambridge lub crosskill. Dostępny jest on w szerokościach od 2,7 do 7,4 m, a jego masa waha się od 950 do 3600 kg. Od szerokości 3,6 m jest on składany w pełni hydraulicznie. Na liście wyposażenia dodatkowego znalazła się włóka wyrównująca, regulowana manualnie bądź hydraulicznie.

EXPOM KROŚNIEWICE

Jedną z najbogatszych ofert wałów uprawowych posiada Expom Krośniewice. Producent proponuje 10 modeli, które dostępne są w wielu szerokościach roboczych i najczęściej z różnymi rozmiarami i rodzajami wałów oraz wyposażenia dodatkowego, co daje olbrzymią liczbę kombinacji. Dostępny jest m.in. prosty, przyczepiany wał Jacek, w pełni rozkładany hydraulicznie Maximus czy wyposażony we włókę Tytan.

Na małe pola przydatny będzie 3-metrowy zawieszany Tercet, a rolnicy posiadający pola przy siedlisku mogą skorzystać z 4,5-metrowego, 3-sekcyjnego wału Trojka, który nie posiada kół transportowych. Do pracy zarówno z przodu ciągnika, jak i jego tyłu przystosowane są wały Universal i Universal Bis, a do zawieszenia tylko z przodu można wybrać model Progres, który co prawda dostępny jest tylko z wałem campbella, ale za to z możliwością wyboru jednej z trzech jego średnic.

UNIA GROUP

W barwach Unii Group dostępne są wały uprawowe Teris. Występują one z pierścieniami crosskill i dwoma wersjami cambridge: jedną tradycyjną, złożoną z naprzemiennych pierścieni zębatych i gładkich, natomiast w drugiej oznaczonej literą "F" - pierścienie gładkie zostały zastąpione falistymi.

Teris L i LH to narzędzia zawieszane odpowiednio na przednim i tylnym TUZ ciągnika. Pierwszy model występuje w szerokości od 2,5 do 4 m, drugi od 4,3 do 6,3 m i jest składany hydraulicznie do pionowej pozycji transportowej.

Opcjonalnie model zawieszany z przodu można wyposażyć w płozę z regulacją śrubową oraz włókę z ustawieniem hydraulicznym.

Przyczepiane modele Teris XLH i XXLH mają szerokość roboczą od 4,3 do 9,5 m. W wyposażeniu standardowym posiadają m.in. system kopiowania terenu przez skrajne sekcje, hydrauliczne składanie do transportu oraz zwiększającą komfort podczas przejazdów transportowych hydrauliczną amortyzację dyszla. Wały te można doposażyć w pojemniki na kamienie, włókę przednią, tablice ostrzegawcze z oświetleniem i bez niego, a także różne opcje zaczepu.

KVERNELAND

W ofercie Kvernelanda znajdują się wały Actiroll. Dostępne są one z 5 wersjami pierścieni - można wybierać między dwoma rozmiarami odlewów crosskill i cambridge oraz pierścieniem gładkim. W wersji wyjściowej Actirolle dostępne są w 4 szerokościach roboczych od 6,3 do 9,3 m. Wyposażone są one w system Contoura, który za pomocą sprężyn rozkłada ciężar całego narzędzia równo pomiędzy wszystkie sekcje wału. Największy model "zwykłego" Actirolla oraz jego cięższe wersje HD i HDC zostały wyposażone w ten system w wersji hydraulicznej. HDC ma także ramę Heavy Duty i można go doposażyć we włókę Clod Board, której regulacja głębokości pracy odbywa się hydraulicznie. Największy wał w konfiguracji HDC może ważyć nawet 11,3 t przy szerokości 12,3 m, co daje nacisk 918 kg na 1 m szerokości roboczej, czyli ponad dwa razy więcej niż w przypadku zwykłego Actirolla. Z powodu tak dużego ciężaru producent zdecydował się zastosować hydrauliczne zabezpieczenie, które umożliwia odchylenie sekcji w przypadku uderzenia w przeszkodę.

MANDAM

Duży wybór wałów uprawowych daje Mandam. W ofercie firmy z Gliwic znajdziemy m.in. ciężkie wały MCB. Są to narzędzia z elementami roboczymi typu cambridge, w których zastosowano koła żeliwne o średnicy 525 mm. Wersje MCW dodatkowo wyposażone są w włókę równającą regulowaną mechanicznie i hydraulicznie. Paleta wałów MCB obejmuje szerokości robocze od 2,5 do 8 m, a więc nikt nie powinien mieć problemów z dopasowaniem narzędzia do specyfiki swojego gospodarstwa.

Ciekawą pozycją w katalogu firmy są również wały campbella MWC, przeznaczone przede wszystkim do zawieszania na przednim TUZ ciągnika. Po odpowiednim zablokowaniu łoża, narzędzia mogą być też podwieszane na tylnym podnośniku. Koła wału mogą mieć średnicę 700,8 00 lub 900 mm. Wersja wału campbella z włóką MWW dodatkowo wyposażona jest w dwa rzędy noży rozdrabniających.

VÄDERSTAD

Väderstad oferuje wały przyczepiane Rollex oraz Rexius, wyposażone w pierścienie crosskill lub cambridge do wyboru. Producent zadbał o trwałość narzędzi, m.in. stosując w obejmach łożysk elementy gumowe, które mają amortyzować naprężenia i drgania powstające podczas pracy. Między pierścieniami montuje z kolei płytki sprężyste, których zadaniem jest zminimalizowanie ich zużycia. Na wysoką trwałość będzie miało wpływ także zastosowanie podwójnych uszczelek w osłonach łożysk, chroniących je przed kurzem.

Seria Rollex to trzy modele o szerokości 4,5 m, 5,1 m oraz 6,2 m. Ich masa waha się od 1800 do 2540 kg. Sekcje tych wałów posiadają ruchome połączenia między sobą, dzięki czemu mogą dokładnie kopiować teren. Rollex może być również wyposażony we włókę CrossBoard Heavy, która wyrównuje powierzchnię pola. Jej efekt uprawowy można wzmocnić, wyposażając ją w dodatkowe noże rozdrabniające grudy.

Cięższa seria Rexius dostępna jest w szerokościach od 5 do 12,3 m. Może być wyposażona w 4 rodzaje pierścieni - oprócz zwyczajowych crosskill i cambridge dostępny jest cambridge Heavy Duty oraz pierścienie SteelRunner. Ten ostatni typ pierścieni pozwala na uzyskanie dużego nacisku punktowego dzięki dość wąskiemu, klinowatemu przekrojowi i głębokim wcięciom między kolejnymi dyskami.

Rexius został wyposażony w system przenoszenia ciężaru oparty na sprężynach, dzięki czemu według producenta, każda sekcja ma taki sam nacisk na glebę.

LEMKEN

Producent niebieskich maszyn ma w swojej ofercie wały czołowe VarioPack o nietypowej konstrukcji. Są to narzędzia typu campbella, dostępne w szerokościach do 6 m. Nie mają one jednak osi, na której wał ten miałby się obracać. Zamiast tego każdy pierścień jest połączony z sąsiednim za pomocą uchwytów i elementów dystansowych. Dzięki temu możliwa jest m.in. prosta zmiana szerokości roboczej poprzez zdejmowanie lub dokładanie skrajnych pierścieni.

PODSUMOWANIE

Przedstawiona oferta to niewielki fragment bardzo bogatej palety wałów dostępnych na polskim rynku. Wybierając konkretny model, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim rodzaj gleby występującej w gospodarstwie. Trzeba także pamiętać o dużej masie wałów, dlatego nie można przesadzić z ich szerokością, jeśli nie dysponujemy odpowiednio dużym ciągnikiem. W mniejszych gospodarstwach warto zwrócić uwagę na modele zawieszane, które mają korzystną cenę i nie nastręczają trudności podczas manewrowania na niewielkich powierzchniach pól.

 

Artykuł ukazał się w sierpniowym numerze miesięcznika "Farmer"