Podczas zbioru zielonek występują straty mechaniczne. Największe z nich to straty towarzyszące przetrząsaniu i zgrabianiu w wały. Wielkość tych strat zależy od cech konstrukcyjnych maszyn, ich stanu technicznego, właściwej regulacji zespołów roboczych, a także wilgotności zbieranych roślin. Im są one suchsze, tym większe są straty na skutek okruszania najdelikatniejszych części roślin (listków i kwiatostanów) podczas przetrząsania i zgrabiania.

Zamiast przetrząsania
Aby ograniczyć liczbę przetrząsań i zebrać zielonkę przy jak najmniejszych stratach, najlepiej połączyć koszenie z obróbką mechaniczną, przyspieszającą proces schnięcia. W tym celu kosiarki wyposaża się w tzw. kondycjonery. Najczęściej stosowane są walce zgniatające i spulchniacze bijakowe, instalowane bezpośrednio na kosiarkach. Te pierwsze, ze względu na delikatne działanie, nadają się przede wszystkim do zbioru roślin motylkowych, wrażliwych na mechaniczną obróbkę i pozwalają skrócić czas suszenia średnio o 25 proc. Spulchniacze bijakowe są polecane do obróbki traw. Ich zastosowanie  skraca czas suszenia o 25–30 proc. Kosiarki z kondycjonerami pozostawiają po sobie luźne i przewiewne pokosy, co powoduje, że powietrze swobodnie przepływa przez pokos i skraca się czas suszenia zielonek. Nastawne blachy umożliwiają dopasowanie szerokości pokosu do rozstawu kół ciągnika, dzięki czemu nie niszczą one pokosu. Zgniatanie-spulchnianie zielonek daje największe korzyści wówczas, gdy dzięki niemu uda się szybko zwieźć z pola, np. siano przed deszczem, bo wymywanie składników pokarmowych jest jedną z najważniejszych nie mechanicznych przyczyn strat. Podobnie jak długotrwałe naświetlanie promieniami słonecznymi, które powodują rozkład karotenu.

W wielu zgniataczach i spulchniaczach można wybrać jedną z dwóch prędkości obrotowych wirnika lub walców. Mniejsza, zalecana do niezbyt intensywnej obróbki i roślin delikatniejszych, stanowi zwykle od 50 do 70 proc. większej, która wynosi zwykle 800–1000 obr./min, zapewniającej bardzo intensywne tarmoszenie traw.

Mimo zwiększonego zużycia energii zastosowanie kosiarek wyposażonych w kondycjonery jest korzystne. Zwiększone nakłady energetyczne są równoważone zmniejszoną liczbą przetrząsań. W technologii produkcji siana zabieg kondycjonowania pozwala wyeliminować co najmniej jedno przetrząsanie pokosów. Przy korzystnym przebiegu pogody kondycjonowana zielonka może być wystarczająco przesuszona do wykonania sianokiszonki, bez dodatkowych zabiegów mechanicznych, nawet tego samego dnia. Badania wskazują również, że po ścięciu zielonki kosiarką ze spulchniaczem jakość wykonanej z niej kiszonki jest lepsza: w zakiszanej masie szybciej obniża się pH wskutek szybszej fermentacji cukrów prostych pod wpływem bakterii kwasu mlekowego, których jest więcej, mniejsza jest ponadto zawartość amoniaku.

Na walcach
Zgniatacze walcowe montowane są najczęściej na kosiarkach rotacyjnych dyskowych. Walce współpracujące z kosiarką tego typu są zasilane równomiernie cienką warstwą zielonki, co znacznie polepsza efekt zgniatania. Różne typy zgniataczy pokosów zbudowane są i działają podobnie, różnią się jednak budową walców zgniatających. Mogą być one wykonane ze stali lub pokryte gumą, gładkie albo rowkowane. Do obróbki dużego plonu zielonki, w której skład wchodzą rośliny delikatne, mocno ulistnione, zaleca się stosować walce wykonane z gumy lub plastiku. Walce te mogą być rowkowane lub ząbkowane o prostym lub śrubowym ułożeniu rowków lub występów. Podczas pracy poszczególne spiralne żebra zazębiają się i łodygi są równomiernie miażdżone. Wosk z powierzchni pędów jest ścierany, a woda wyciskana, co przyspiesza wysychanie ściętej masy. Siła dociskająca walce jest regulowana śrubą centralną i można ją dostosować do gatunku roślin. Ścięte rośliny są kierowane do zgniatacza w ten sposób, że wały najpierw chwytają podstawy łodyg. Są one miażdżone, a liście przechodzą nieuszkodzone.

Lepsze efekty zastosowania zgniataczy występują w przypadku zielonek grubołodygowych, jak np. lucerny czy koniczyny, niż w przypadku traw. Czas suszenia po zastosowaniu walców zgniatających przy zbiorze lucerny na siano skraca się nawet o połowę. W innych konstrukcjach zgniataczy walce są wykonane z kształtowników rurowych lub płaskowników, o powierzchni żeberkowo-spiralnej, które zazębiają się tak, że łodygi są zgniatane i rozwłókniane na całej swej długości.

Trawa połamana
Wadą zgniataczy walcowych jest wrażliwość na kamienie, dość duża masa oraz wyższa cena, dlatego też kosiarki rotacyjne wyposaża się częściej w wirnikowe zgniatacze i spulchniacze pokosów, które są polecane szczególnie do zbioru traw. Typowy spulchniacz składa się z poziomego wirnika z bijakami. Nad wirnikiem znajduje się osłona wyposażona zazwyczaj w wystające listwy lub inne elementy intensyfikujące efekt obróbki. Zasada działania spulchniacza polega na tym, że ścięte rośliny podbierane są przez bijaki wirnika i przemieszczane w szczelinie roboczej pomiędzy osłoną i końcami bijaków. Na skutek tarcia roślin o części maszyny oraz roślin między sobą następuje usunięcie woskowego nalotu, zostaje naruszona struktura rośliny, dzięki czemu woda łatwiej odparowuje. Intensywność pracy spulchniacza regulowana jest wielkością szczeliny roboczej pomiędzy końcami bijaków wirnika i obudową oraz prędkością obrotową wirnika. Dla roślin motylkowych powinna być ona mniejsza, a dla traw większa. Ponadto uformowany pokos jest rozluźniony i nastroszony, gdyż rośliny w trakcie tego zabiegu nie tracą swojej sprężystości, co ułatwia jego przewietrzanie i suszenie.W niektórych kondycjonerach wirnikowych elementami wspomagającymi obróbkę są regulowane przeciwgrzebienie. W takim rozwiązaniu obracalny przeciwgrzebień można szybko i łatwo dostosować do każdego rodzaju koszonej masy. Intensywność działania zależy od ustawienia jego zębów w stosunku do palców wirnika: dwie strony zębów różnią się kształtem, a przez to i zastosowaniem. Okrągłe grzbiety zębów stosuje się do zgniatania roślin delikatnych, a ostre – do zgniatania traw.

Alfabet bijaków
Konstrukcje spulchniaczy pokosów różnią się też rozwiązaniem głównych zespołów roboczych – wirników. Wyposażone są one w bijaki, wykonane ze stalowych płaskowników lub z tworzywa sztucznego (działają mniej agresywnie), które mają najczęściej kształt liter: V, Y, U lub są proste. Na uwagę zasługują bijaki w formie pędzelków z tworzywa sztucznego. Powodują one stosunkowo niewielkie straty mechaniczne, przez co szczególnie nadają się do obróbki roślin o delikatnych, łatwych do oderwania częściach.

Najliczniejszą grupę stanowią spulchniacze z bijakami w kształcie litery V. Obrabiana nimi zielonka schnie najszybciej. Również zapotrzebowanie mocy jest w nich najniższe w całym zakresie prędkości roboczych, co wykazały badania spulchniaczy w Instytucie Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa. Bijaki w kształcie litery U oceniono za to negatywnie, głównie ze względu na wysokie straty koszonej zielonki i duży pobór mocy.

Bijaki połączone są z wirnikiem na sztywno lub za pośrednictwem gumowych amortyzatorów. Są też rozwiązania, w których bijaki mocowane są wahliwie, pojedynczo lub w sekcjach. W pozycji roboczej, przy obracającym się wirniku, ustawiają się prostopadle do niego na skutek działania siły odśrodkowej.

Spośród różnych rozwiązań umożliwiających dalsze skrócenie czasu suszenia, przy zachowaniu małych strat, na uwagę zasługują wirnikowo-walcowe systemy ICS firmy Krone i HPC firmy Greenland. Maszyna ICS Krone przyczepiana jest z tyłu ciągnika. Aby w jednym przejeździe skosić i obrobić zielonkę, należy więc zastosować kosiarkę czołową. Główny zespół roboczy składa się z wirnika ze spiralnie rozmieszczonymi bijakami i współpracującego z nim wałka, pomiędzy którymi następuje obróbka roślin. Z kolei spulchniacz HPC, prostszy, tańszy i wymagający mniejszej mocy, może być montowany tradycyjnie na kosiarkach. Zielonka obrabiana jest między dwoma walcami, z których górny wykonany jest ze stalowych listew w kształcie litery V, a dolny ma postać szczotki z tworzywa. Tempo wysychania zielonki obrobionej urządzeniami ICS i HPC jest zbliżone i znacznie szybsze niż zielonki nieobrobionej: suszenie trwa krócej o 40–50 proc. Straty suchej masy, powstałe podczas zbioru tymi urządzeniami są również zbliżone i o ponad 50 proc. mniejsze w porównaniu do zbioru tradycyjnego w tych samych warunkach (kosiarka plus dwukrotne przetrząsanie).

Autor jest pracownikiem IBMER w Kłudzienku

Źródło "Farmer" 10/2006