Krój tarczowy składa się z tarczy, osi, ramienia, odpowiednio ukształtowanego trzonka i uchwytu. Tarcza kroju wykonana jest najczęściej ze stali węglanowo-manganowej. Na gleby zakamienione stosuje się zabezpieczenie kroju przed uszkodzeniem. Obsada takiego kroju jest połączona z ramą pługa obrotowo i jest utrzymywana np. przez sprężynę. W przypadku natrafienia przez krój na przeszkodę, odchyla się on ku tyłowi, a następnie wraca do położenia roboczego. Głębokość pracy kroju, w zależności od głębokości orki, musi być każdorazowo wyregulowana przez odpowiednie wysunięcie w stosunku do ramy pługa. W krojach z zabezpieczeniem sprężynowym nie ma regulacji głębokości pracy kroju, która zależy od głębokości orki. Regulację krojów z zabezpieczeniem bezpiecznikowym wykonuje się, zmieniając położenie ramienia kroju. Zwykle służą do tego otwory w ramieniu i obejmie kroju (np. w pługach IBIS). Krój ustawiony jest w płaszczyźnie pionowej pod określonym kątem, a jego ostrze działa jako klin rozcinający glebę. Aby krój pracował prawidłowo, powierzchnia jego tarczy powinna leżeć w płaszczyźnie oddalonej o 1-1,5 cm od krawędzi piersi odkładnicy, a oś kroju powinna być umieszczona około 3-4 cm nad powierzchnią pola. Boczny odstęp kroju od krawędzi odkładnicy ustawia się po zluzowaniu jarzma i obróceniu trzonu kroju. Po ustawieniu trzonu kroju należy wyregulować zakres wychylenia tarczy kroju na boki za pomocą pierścienia oporowego i śruby dociskowej (taki sposób regulacji stosowany jest np. w popularnych Ibisach).
Przedpłużki służą do ścięcia i zrzucenia na dno bruzdy wierzchniej warstwy gleby. Umożliwiają dokładne przykrycie resztek roślinnych przez pozostałą masę skiby, obracaną przez zasadniczy korpus pługa. Przedpłużek zbudowany jest podobnie, jak korpus: składa się z lemiesza i odkładnicy, przymocowanych do trzonka. Jednak w przedpłużkach nie stosuje się płóz i piętki. Dla prawidłowej pracy przedpłużka bardzo ważne jest jego właściwe ustawienie. Dziób lemiesza przedpłużka powinien być o około 1 cm niżej niż koniec jego ostrza, co ułatwia wyoranie skiby. Trzonek przymocowuje się do ramy pługa jarzmem, które pozwala dostosować głębokość roboczą przedpłużka do głębokości orki oraz odpowiednio ustawić go w stosunku do korpusu pługa. Odległość między górnymi krawędziami piersi odkładnicy korpusu i piersi odkładnicy przedpłużka powinna być w danych warunkach glebowych taka, aby przestrzeń między korpusem a przedpłużkiem nie zapychała się glebą (powinna wynosić minimum 30 cm). Maksymalna głębokość robocza przedpłużka nie powinna zaś przekraczać 1/3 głębokości orki. W pługu wyposażonym w krój tarczowy przedpłużek umieszcza się tak, aby dziób jego lemiesza znajdował się pod osią kroju i był wysunięty do przodu na odległość około 20 cm od dzioba lemiesza korpusu pługa. Zastosowanie przedpłużków zwiększa opór orki. Przy orce na tę samą głębokość łączny opór korpusu i przedpłużka jest przeważnie większy o około 10 proc. od oporu samego korpusu. Zależnie od przeznaczenia produkowane są różne typy przedpłużków, różniące się kształtem i powierzchnią roboczą. Najczęściej spotykane to przedpłużki uniwersalne, a także służące do przykrywania różnego rodzaju resztek: obornika, ścierniska kukurydzianego, darni itp. Niektóre z nich mogą być zabezpieczane śrubą ścinaną, podobnie jak korpusy.
Do ramy pługa oprócz narzędzi roboczych mocowane jest także koło podporowe. Pługi zawieszane wyposażone są w koło stalowe lub ogumione, służące do kopiującej regulacji głębokości orki. Koła w pługach półzawieszanych, najczęściej ogumione, służą zwykle zarówno do regulacji głębokości pracy, jak i do transportu pługa, choć spotyka się też oddzielne koło transportowe, umieszczone na końcu ramy. W klasycznych pługach koło jest mocowane do ramy za pomocą dwóch jarzm lub uchwytu. Poprzez obracanie wrzecionem zmienia się wysokość położenia koła kopiującego, co powoduje zmianę głębokości orki. Bardziej skomplikowana budowa i działanie koła kopiującego jest w pługach obracalnych. Stosowanych jest kilka rozwiązań układów mocujących koło, np. pługi Ibis wyposażone są w ramię koła z płetwą, która po opuszczeniu pługa wbija się w glebę i przestawia koło we właściwe położenie. Pługi obracalne mogą być też wyposażane w dwa osobne koła kopiujące – dla każdego zespołu korpusów. W największych pługach spotyka się również dwukołowe podwozie, łączące dzieloną ramę. Takie rozwiązanie, z pracującymi niezależnie korpusami przedniej i tylnej części ramy (np. 5+2), zapewnia dopasowanie się długiego pługa do każdej nierówności terenu i jednakową głębokość orki na całym polu.
Elementy robocze montowane do ramy można w wielu wypadkach zastąpić narzędziami montowanymi bezpośrednio do korpusu płużnego. Zamiast przedpłużków z powodzeniem są stosowane ścinacze listwowe (zgarniacze), które są przeważnie przykręcane wraz z uchwytem do odkładnicy. Ścinacz tworzony jest przez odpowiednio wygiętą listwę, dostosowaną do typu odkładnicy. W czasie ruchu skiby po odkładnicy, ścinacz odcina górną część skiby i wrzuca ją na dno bruzdy, co ułatwia obrót skiby i poprawia przykrycie resztek pożniwnych. Uchwyt zgarniacza ma podłużne otwory do regulacji jego położenia, zależnie od głębokości i prędkości orki. Na glebach lepiących się nie zaleca się stosowania zgarniacza (najlepiej stosować wówczas odkładnice ażurowe). W niektórych sytuacjach przydatne są listwy dokładające, montowane na odkładnicach półśrubowych i śrubowych, które powodują lepsze dołożenie skib podczas orki długoletnich ugorów, łąk czy pastwisk.
Jako alternatywa kroi talerzowych coraz częściej stosowane są tańsze kroje nożowe o specjalnym kształcie, mocowane w dolnej części korpusu. Mogą one być jednak używane jedynie w pługach, gdzie są stosowane lemiesze z wymiennymi, dwustronnymi dłutami.Z orką związane jest bardzo negatywne zjawisko, tzw. podeszwa płużna, czyli nadmierne zagęszczenie podglebia, powstające poniżej bruzdy wyorywanej przez korpus. Aby zlikwidować podeszwę, stosowane są pogłębiacze montowane za korpusami, umożliwiające spulchnienie gleby poniżej głębokości orki, bez wyciągania jej na powierzchnię pola. Pogłębiacze, jako wyposażenie dodatkowe do seryjnie produkowanych pługów, oferuje wiele firm, m.in. Rabewerk, Lemken, Kverneland. Sposoby mocowania pogłębiaczy są różne. Najczęściej uchwyt trzonu pogłębiacza jest na bocznej ścianie rdzenia lub słupicy korpusu (trzonek pogłębiacza może być zamocowany sztywno lub za pomocą śruby ścinanej). Elementem roboczym pogłębiacza może być lemiesz, gęsiostopka, redlica, dłuto. Pogłębiacz może spulchniać glebę bezpośrednio w dnie bruzdy lub, co jest korzystniejsze, pod odkładaną skibą, pozostawiając twarde dno bruzdy, w której poruszają się koła ciągnika w następnym przejeździe roboczym. Jednostkowy opór podglebia, jaki napotyka pogłębiacz, jest z reguły o 20-40 proc. większy od oporu jednostkowego warstwy oranej gleby. Dodatkowo, dla zwiększenia szerokości dna bruzdy, na ostatnim korpusie płużnym instaluje się ścinacz bruzdy w postaci zagiętego noża lub tarczy. Poszerzenie bruzdy za pomocą ścinacza umożliwia współpracę pługa z ciągnikami o szerszych oponach, bez ryzyka gniecenia skiby. Szerokie opony zapewniają wzrost siły uciągu i zmniejszenie ugniatania gleby.
Źródło "Farmer" 22/2005
Komentarze