Właśnie takie rozwiązanie zaprezentowała podczas targów Polagra Premiery 2016 firma Vectorfog z Korei Południowej, która specjalizuje się w produktach skierowanych do walki z niechcianymi szkodnikami.
Choć zamgławiacze termiczne nie są nowością - pierwsze wzmianki o tych urządzeniach można znaleźć już w literaturze z lat 50 i 60 - to wciąż nie są aż tak popularne jak ręczne opryskiwacze. Zamgławiacz, może być przydatny zarówno przy produkcji roślinnej jak i zwierzęcej (eliminowanie owadów, z rowów, sadzawek, sadów a także dezynsekcja pomieszczeń gospodarczych: kurników, chlewni, obór itp.)
Zamgławiacz termiczny jest napędzany silnikiem pulsacyjnym. Działa on na zasadzie jednostronnie otwartej rury odrzutowej z zaworem gaźnikiem [kh1] od strony wlotowej i swobodnym wypływem z otwartego wylotu rury. Ten typ silnika jest pozbawiony części ruchomych, filtrów jak i części eksploatacyjnych.
- Można powiedzieć, że do poprawnego działania wystarczy dolewać paliwa – dowolnej benzyny bezołowiowej, cieczy którą chcemy rozpylać oraz co jakiś czas doładowywać akumulator. Świeca, która umożliwia rozpoczęcie procesu spalania, działa tylko przez krótki czas, później zapłon następuje samoczynnie – mówi Maciej Olenderek z Vectorfog Polska.
Zamgławiacze serii H od 100-500, umożliwiają rozpylanie środków chemicznych bazujących zarówno na wodzie jak i olejach. Na rurze znajduje się zawór za pomocą którego dokonuje się ustawienia w zależności od typu substancji bazowej (woda/olej). Temperatura w miejscu wtrysku chemii wynosi około 40 stopni C, sama lufa jest chłodzona powietrzem. Dzięki temu uzyskujemy możliwość rozpylania różnych środków, nie tylko do dezynsekcji ale także eliminowania innych szkodników.
Modele H100SF i H200SF to podstawowe zamgławiacze ręczne, kosztujące odpowiednio 5700 i 6000 zł brutto. H100SF jest lżejszy o 2,3 kg i ma mniejszy zbiornik na chemię. Oba zapewniają rozdrobnienie cząsteczki na poziomie 5-30 mikrometrów oraz wydatki maksymalne 40 i 50 l/h.
Zużycie paliwa w obu przypadkach wynosi 1,2 l/h co przekłada się na godzinę pracy (zbiornik paliwa mieści 1,2 l). Zasięg obu zamgławiaczy jest zbliżony: 8 m dla H100SF i 9 m dla H200SF.
W ofercie firmy znajdziemy także zamgławiacze montowane na quadzie lub na wózku (H300SF – ok. 12300 zł i H400F ok. 17000 zł) oraz największy H500SF za 34900 zł do przenoszenia na samochodzie lub ciągniku np. na widłach ładowacza czołowego. W skład tego zamgławiacza wchodzą dwa oddzielne układy z oddzielnymi zbiornikami paliwa (pojemność 7,5 l każdy) ale wspólnym zbiornikiem na chemię, o pojemności 150 l, z przewodem doprowadzającym.
Zasięg wersji H500SF wynosi od 20-40 metrów a wydatek każdego z układów to od 100-150 l/h (łącznie 200-300 l/h).
Warto wspomnieć, że użytkowanie zamgławiacza termicznego nie wymaga specjalnych nakładów finansowych jeżeli chodzi o części eksploatacyjne, natomiast bezwzględnie należy się zaopatrzyć w odzież ochronną w tym maskę przeciwgazową z ochroną oczu (750-1100 zł brutto w ofercie Vectorfog).
Obecnie istnieje możliwość wypożyczenia wersji H200SF. Za 260 zł brutto otrzymamy zamgławiacz do dyspozycji na jeden dzień. Zamawiając dwa zamgławiacze czas wydłuży się do dwóch dni, trzy do trzech itd. Poza opłatą za wypożyczenie trzeba będzie doliczyć kaucję w wysokości 500 zł oraz oczywiście koszty paliwa i chemii.
Komentarze