Tak jak przed dwoma laty, tak i podczas tegorocznej edycji targów Agritechnica, gwiazdą stoiska Zetora była pięknie wystylizowana maszyna. Tym razem jednak nieco mniejsza, za to całkowicie prawdziwa.

 „Major by Pininfarina”

 Mowa oczywiście o nowym Majorze, który jako pierwszy został przygotowany w myśl nowej stylistyki, która dla marki Zetor ma być powiewem świeżości, a także sprawi, że czeskie ciągniki będą nie tylko wiernymi kompanami w pracy, ale także ucieszą oko wyglądem. I jak dowiedzieliśmy się podczas prezentacji, to dopiero początek.

Nowego Majora jako pierwsi mogli zobaczyć użytkownicy obserwujący nasz profil na Instagramie

 - Przygotowanie ciągników serii Major z nowym designem to pierwszy krok na naszej drodze. W przyszłości należy się spodziewać zmian we wszystkich naszych ciągnikach - powiedział podczas prezentacji Robert Todt z firmy Zetor.

Koreańskie nowości w gamie Zetora

Oprócz nowego Majora, Zetor zaprezentował również swoje dwa najnowsze małe ciągniki (Hortus i Ultix), które na mocy porozumienia z koreańską firmą TYM, uzupełnią ofertę poszerzając ją o maszyny stricte komunalne czy też przeznaczone do prac pomocniczych.

Modele Utilix, będą dostępne w dwóch wersjach mocy HT 45 (43 KM) oraz HT 55 (49 KM), w obu przypadkach do napędu wykorzystany zostanie czterocylindrowy silnik połączony z trzystopniową, hydrostatyczną przekładnią sterowaną za dwukierunkowej dźwigni nożnej (zmiana pomiędzy jazdą w tył i przód poprzez wychylenie pedału). Maksymalna prędkość jazdy ma wynosić 30 km/h, zaś układ hydrauliczny będzie dysponował pompą o wydatku 52 lub 56 l/min. Na wyposażeniu standardowym ma znajdować się klimatyzacja.

Ciągnik Hortus będzie dostępny w dwóch wersjach CL i HS (bez lub z elektrohydraulicznym rewersem). W Hortusie do napędu również zastosowany będzie czterocylindrowy silnik, o mocy 67 KM, ale "większy brat" zostanie wyposażone w przekładnię mechaniczną – 24x24. Tym samym los zainicjowanego dwa lata temu konceptu małego Zetora został ostatecznie przypieczętowany.