Po raz pierwszy maszynę pokazano właśnie na targach Agrotech 2016, gdzie mieliśmy okazję bliżej się jej przyjrzeć. Jak mówią przedstawiciele firmy jest to zgrabiarka polecana dla tych, którzy szukają wydajnych rozwiązań dla średnich i dużych gospodarstw z dużą ilością użytków zielonych.

Jej wydajność roboczą określono na około 8 ha/godz., a szerokość roboczą można regulować bezstopniowo w zakresie od 3,5 do 7,4 m. Maksymalna szerokość zgrabianego pasa jak podaje producent może wynosić ok. 12 m (jeden duży wałek po 2 przejazdach), a to już jest na prawdę dużo.

Najważniejsze zmiany jakie zaszły w modelu Duo 740 w porównaniu do zgrabiarki Duo 680 to większa średnica karuzel (mają teraz średnicę ok. 3,3 m) czy też nowej generacji przekładnia z odkręcanymi modułami ramion. Ponadto przekładnia przenosząca napęd na tylną karuzelę została przeniesiona bliżej przedniej co ma się przyczynić do zwiększenia stabilności zgrabiarki na zboczach oraz przy pokonywaniu ciasnych zakrętów.

Z innych zmian warto także wspomnieć o hydraulicznie unoszonych ekranach pokosu (przedni i tylny) oraz zmienionym zaczepie dyszla na „płetwę” utrzymywaną w położeniu poziomym poprzez specjalny mechanizm.

Innowacyjnym rozwiązaniem (zgłoszonym do opatentowania) zastosowanym w serii zgrabiarek Duo jest hydrauliczno-mechaniczna regulacja wysokości zgrabiania i unoszenia karuzel do pozycji transportowej. Końcówki „palców” po uniesieniu sięgają nawet do 47 cm nad ziemię.

Producent wycenia maszynę na kwotę 55 tys. zł netto co wydaje się rozsądną ceną zwłaszcza jeśli porównywać ją będziemy do producentów zachodnich.